Chodzi o prywatne powództwo, jakie wytoczył politykowi SLD Jerzy Pietrowicz. Emeryt z Poznania poczuł się urażony wydarzeniami z 1997 r., kiedy to Siwiec lecąc do Ostrzeszowa wysiadł z helikoptera, wykonał znak krzyża i ucałował ziemię.
Prokuratura sprawę umorzyła, a Marek Siwiec za zachowanie przeprosił. W 2004 r. do sądu trafiło jednak powództwo prywatne. Z wnioskiem o uchylenie immunitetu wystąpił dopiero w 2006 r. Zbigniew Ziobro, ówczesny minister sprawiedliwości.
W rezolucji, którą Parlament przyjął we wtorek w Strasburgu, posłowie stwierdzają, że "zarzuty przeciwko Markowi Siwcowi zostały postawione przez przeciwnika politycznego i że ich przewodnim motywem była chęć zaszkodzenia jego działalności jako posłowi do Parlamentu Europejskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?