Uczęszczający do trzeciej klasy chłopiec miał dopuszczać się agresywnego zachowania wobec rówieśników. Jak twierdzi dyrektorka placówki Agata Ratajczak sprawiał on liczne problemy wychowawcze.
- Były wpisywane uwagi do dzienniczka, wychowawca miał stały kontakt z mamą ucznia. Rodzice pozostałych dzieci bali się o ich bezpieczeństwo
- zaznacza.
Według słów pani dyrektor wewnętrzna procedura reagowania, po wyczerpaniu pozostałych możliwości, przewiduje organizację spotkania całej klasy, z udziałem między innymi rodziców i szkolnego pedagoga. Spotkanie to zostało odebrane przez rodziców dziecka jako forma linczu, dlatego złożyli oni skargę do miejskiego wydziału oświaty. Została ona także przekazana do kuratorium oświaty.
Zobacz też:
Skargę częściowo uznało kuratorium
Jak przekazał adwokat Mateusz Sobański, reprezentujący rodziców dziecka, kuratorium uznało skargę za zasadną jedynie w części związanej z niedopełnieniem obowiązków, ze względu na nieskierowanie dziecka do poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Skarga została także rozpatrzona przez komisję skarg, wniosków i zażaleń Rady Miasta Poznania. Zdaniem radnych zorganizowanie takiego spotkania było uzasadnione.
- Szkoła musi mieć na myśli całą społeczność i działać dla dobra ogółu
- stwierdziła radna Halina Owsianna.
Czytaj też:
Według radnej Moniki Danelskiej odczucie linczu było jednak uzasadnione.
- Sukcesem pedagogów jest oczyszczenie atmosfery w klasie. Nie tylko zgodnie z procedurami, ale także aby pomóc małoletniemu
- dodała.
Uczeń był spoza rejonu
Ostatecznie radni jednogłośnie skargę odrzucili. Sprawa znalazła jednak inny koniec. Według słów dyrektorki SP 2 dziecko zostało przez rodziców przeniesione do innej placówki dwa tygodnie przed świętami wielkanocnymi, w trakcie trwającego semestru. Uczeń był spoza rejonu (już wcześniej został do szkoły podstawowej nr 2 przeniesiony z innej placówki).
- Zależało nam na szybkiej diagnozie, aby odpowiednio działać. Nie jest dobre przenoszenie dziecka, trzeba znaleźć wspólne działanie i zaangażować rodziców
- kwituje dyrektor Agata Ratajczak.
SPROSTOWANIE
„W artykule prasowym pt.: „Szkoła chciała pomóc uczniowi. Po spotkaniu wychowawczym złożyli skargę na dyrektorkę SP 2” opublikowanym na stronie internetowej „Głosu Wielkopolskiego” 19 kwietnia 2022 r. zawarto nieprawdziwe informacje jakoby:
- reprezentujący rodziców dziecka adwokat Mateusz Sobański przekazał, że kuratorium uznało skargę za zasadną jedynie w części związanej z niedopełnieniem obowiązków, ze względu na nieskierowanie dziecka do poradni psychologiczno – pedagogicznej, podczas gdy tenże podał, iż skarga została przez kuratorium uznana za uzasadnioną w zakresie: niewłaściwego nadzoru pedagogicznego dyrektora szkoły nad pracą nauczycieli – wychowawców świetlicy i udzielenia uczniowi niewystarczającej pomocy psychologiczno- pedagogicznej, przejawiającej się niewystąpieniem z wnioskiem do publicznej poradni psychologiczno – pedagogicznej;
- uczeń już wcześniej został przeniesiony do szkoły podstawowej nr 2 z innej placówki, podczas gdy dziecko to uczęszczało wyłącznie i nieprzerwanie do Szkoły Podstawowej nr 2 Poznaniu od 1. klasy
Adwokat. Mateusz Sobański”
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?