**Czytaj:
Dom Tramwajarza w Poznaniu nie dla seniorów i Jeżyczan**
Seniorów i anarchistów różni chyba wszystko, ale w tym przypadku mieli podobne podejście. Szumne hasła pracy dla ludzi, a za nimi "kłopoty" z przestrzeganiem prawa.
Z Domem Tramwajarza jest jednak trochę inaczej. Nawet Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, na czele którego stoi - łagodnie mówiąc - nieprzychylny anarchistom Jarosław Pucek, chciał się dogadać ze "skłotersami 50+". Bo i budynek na razie jest miejski, i cel szczytny, no i seniorzy mimo nazwy nie chcą mieszkać w "Domu".
Dom ma pecha. Trzeba to przyznać. Pamiętam ten budynek z "klimatycznego" kina Amarant, które od lat już nie istnieje. Tchnąć życie w Jeżyce i Dom Tramwajarza miał remont przeprowadzony przez miasto, gdy krótko zajmowała się nim Estrada Poznańska. Z publicznej kasy poszło prawie 400 tys. Były plany, był chętny do zajęcia się DT, ale nic z tego nie wyszło...
Ostatni film, jaki oglądałem w kinie Amarant nosił tytuł "Powrót". Na razie jednak nie zanosi się, aby kultura i życie miały szybko powrócić do Domu Tramwajarza. Miasto i fundacja Pomost spierają się w sądzie, o to do kogo należy nieruchomość... Proces potrwa ładnych parę lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?