Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrzywdzony przez nadzór

Błażej Dąbkowski
PO w ostatnich tygodniach chętnie też podchwyciła akcję zapoczątkowaną przez Nowoczesną, czyli tzw. Misiewiczów, a jej działacze z wielką satysfakcją opowiadali, jak to "pisowcy" zatrudniają na potęgę partyjnych kolegów, ciotki, wujków czy kuzynostwo. Brawo! Warto ujawniać wszelkie patologie władzy, ale samemu należy być w tym czasie uczciwym i czystym.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST: Od spółki do spółki, czyli działacz PO w mieszkaniówce

Niedawno jeden z działaczy Platformy Obywatelskiej powiedział mi, że trzeba mocno uderzyć się pierś i posypać głowę popiołem, by odzyskać utraconych w ubiegłym roku wyborców. Niestety patrząc na ostatnie działania tej partii nie widać cienia autorefleksji, idzie się za to na żywioł, jak choćby w przypadku obrony mediów przed zakusami marszałka Kuchcińskiego. Politycy niestety mają krótką pamięć, szkoda, bo z przyjemnością przypomniałbym im np. o słynnym nocnym spotkaniu ministra Grasia z jednym z wydawców ogólnopolskiego dziennika i jego konsekwencjach.

PO w ostatnich tygodniach chętnie też podchwyciła akcję zapoczątkowaną przez Nowoczesną, czyli tzw. Misiewiczów, a jej działacze z wielką satysfakcją opowiadali, jak to „pisowcy” zatrudniają na potęgę partyjnych kolegów, ciotki, wujków czy kuzynostwo. Brawo! Warto ujawniać wszelkie patologie władzy, ale samemu należy być w tym czasie uczciwym i czystym. Czy tak rzeczywiście jest? Patrząc na funkcjonowanie Urzędu Miasta Poznania i miejskich spółek można mieć spore wątpliwości.

Nie chcę byłego prezesa MPGM Przemysława Szczepaniaka nazywać „Misiewiczem”, bo mogłoby być to dla niego krzywdzące. Fakty i liczby mówią jednak same za siebie, bo dwa lata temu odchodził on stamtąd w niesławie, a radni nie pozostawiali na nim suchej nitki. Dziś spotyka go miękkie lądowanie w innej miejskiej spółce - ZKZL, i to przy aprobacie osób, które całkiem niedawno twierdziły, że odwołanie go przyjmowali „z dużym zadowoleniem”.

Tymczasem działacze PO twierdzą, że to znakomity fachowiec, z ukończonymi kursami, ogromnym doświadczeniem, ale skrzwydzony przez nadzór właścicielski. Tylko dlaczego były prezes, fachowiec, nie mógł zrobić kariery na wolnym rynku? To zastanawiające.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski