Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1:1. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Kolejorza

Pierwszy skład:
Bramkarz:
Mickey van der Hart 6
Grał bardzo pewnie, a w pierwszej połowie uratował Lecha przed stratą gola w sytuacji 1 na 1 z Mateuszem Cholewiakiem. Niestety dla niego chwilę później napastnik Śląska nie dał już mu szans i zdobył gola, który przerwał jego serię kolejnych meczów z czystym kontem.

Obrońcy:
Lubomir Satka 5
Do tej pory Satka nie musiał grać tyle w ofensywie co we Wrocławiu i było to widać w jego grze. Brakowało automatyzmów, a w drugiej połowie Lech nie mógł liczyć na wsparcie z przodu z jego strony.

Tomasz Dejewski 5
Słaba postawa partnera na środku obrony wpływała na grę Dejewskiego. Źle się ustawiał i był spóźniony, ale i tak wyglądał we Wrocławiu lepiej niż Rogne.

Thomas Rogne 4
Popełnił we Wrocławiu kilka poważnych błędów, które nie przydarzały się ostatnio Norwegowi. Raz dał się łatwo przepchnąć Cholewiakowi, a chwilę później ten sam napastnik zdołał mu uciec i trafił na 1:0. Jeden ze słabszych meczów Thomasa Rogne od dłuższego czasu.

Wołodymyr Kostewycz 5
Nie od dziś wiadomo, że Ukrainiec słabo broni. Dodatkowo do pomocy miał Amarala, który w defensywie pomaga bardzo mało. Nie powinno dziwić, że pierwsza bramka wpadła po dośrodkowaniu z sektora boiska obu panów. Kostewycz notował dużo strat, ale nie było to nic nowego.

Czytaj dalej --->