Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Peszko: Wielki mały człowiek

Radosław Patroniak
Sławomir Peszko zapewnił Lechowi piąty triumf w rozgrywkach Remes Pucharu Polski
Sławomir Peszko zapewnił Lechowi piąty triumf w rozgrywkach Remes Pucharu Polski M. Zakrzewski
Kiedyś mistrzem pucharowych gier był Zbigniew Boniek, który strzelał najważniejsze bramki dla Juventusu w meczach o wielkie trofea. W lidze już nie był tak skuteczny. Tak samo jest ze Sławomirem Peszko, który nie ma na swoim koncie bramki zdobytej dla Lecha w ekstraklasie. Zdobył za to trzy szalenie ważne gole w Pucharze UEFA i Pucharze Polski.

Pierwszy z nich dał Kolejorzowi dogrywkę w meczu z Austrią Wiedeń i w konsekwencji awans do fazy grupowej. Drugi otworzył batalię z Nancy, zakończoną bezcennym remisem. Trzeci, wczorajszy, pozwolił wznieść piłkarzom z Bułgarskiej piąty w historii Puchar Polski. Jego dorobek w Pucharze UEFA mógł być lepszy, ale prawy pomocnik w pierwszym meczu 1/16 finału z włoskim Udinese nie mógł zagrać za kartki. Z rewanżu wyeliminowała go z kolei kontuzja.

- Denerwowałem się bardziej, niż gdybym był na boisku. Wiem jednak, że koledzy dali z siebie wszystko - mówił wtedy bohater wczorajszego wieczoru.

Peszko urodził się 24 lata temu w podkarpackim Jedliczu (powiat krośnieński). Karierę zaczynał w miejscowej Nafcie, która do dziś toczy boje w V lidze. Jako 17-latek trafił do Wisły Płock, w barwach której rozegrał 101 meczów (strzelił 21 goli). W ekipie nafciarzy spędził aż sześć lat. Latem ubiegłego roku pojawił się na Bułgarskiej i od razu podbił serca fanów i to nie tylko dlatego, że strzelił cztery bramki w sparingach. Imponował szybkością, zaangażowaniem i "żelaznymi płucami''.

Filigranowy pomocnik (o niezbyt imponujących warunkach fizycznych - ma tylko 172 cm wzrostu) poza boiskiem charakteryzuje się pogodnym nastawieniem do świata. Zawsze jest uśmiechnięty i zawsze życzliwie nastawiony do kibiców oraz dziennikarzy. Wielki mały człowiek nigdy nie ma kłopotów z odpowiedzią na najtrudniejsze nawet pytanie.

Peszko ma za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji (19 listopada 2008 roku w wygranym spotkaniu z Irlandią 3:2). Na boisko w Dublinie wszedł wtedy w 69. minucie. Kolejne mecze w kadrze może zaliczyć podczas najbliższego zgrupowania w RPA, gdzie biało-czerwoni zmierzą się z Irakiem i gospodarzami MŚ 2010.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski