Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupca: Skopał ciężarną kotkę na śmierć. Postępowanie prokuratury jeszcze potrwa...

Beata Pieczyńska
Postępowanie Prokuratury Rejonowej w Słupcy w sprawie śmiertelnie skopanej ciężarnej kotki przez jednego z przechodniów potrwa jeszcze miesiąc, jeśli nie dłużej
Postępowanie Prokuratury Rejonowej w Słupcy w sprawie śmiertelnie skopanej ciężarnej kotki przez jednego z przechodniów potrwa jeszcze miesiąc, jeśli nie dłużej archiwum polskapresse
Prokuratura bada linię obrony mężczyzny, który skopał kota.

Wiele wskazuje na to, że postępowanie Prokuratury Rejonowej w Słupcy w sprawie śmiertelnie skopanej ciężarnej kotki przez jednego z przechodniów potrwa jeszcze miesiąc, jeśli nie dłużej - poinformował nas prokurator z Prokuratury Rejonowej w Słupcy Jan Babiak.

Mężczyzna może usłyszeć zarzut działania ze szczególnym okrucieństwem, za który zgodnie z art. 35 ust 2 ustawy o ochronie zwierząt grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura aktualnie sprawdza linie obrony podejrzanego. Pojawiły się
nowe wątki, o których na razie nie chce jeszcze mówić. Sprawą zainteresowały się dwie organizacje miłośników i obrońców praw zwierząt.

Przypomnijmy

Dramat rozegrał się na ulicy Traugutta - w samym centrum Słupcy. Człowiek prowadził na smyczy swojego psa. W pewnej chwili pies złapał kota w zęby. Mężczyzna chcąc rozdzielić zwierzęta skopał śmiertelnie kota.

- Kopał go jedną nogą a drugą przytrzymywał psa, gdy ten trzymał w zębach łapkę kota - wspomina właścicielka kota, która wstrząśnięta próbowała interweniować podczas tej tragedii. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.

- Jak człowiek, który sam ma zwierzaka może tak potraktować inne zwierzę - kobieta głośno się zastanawia. Nie mogę tego zrozumieć - dodaje.

Kot pomimo pomocy weterynarza nie przeżył. Okrutne zachowanie mężczyzny wstrząsnęło całą Słupcą.

Właściciele kota mają ogromny żal do mężczyzny, którego sprawa znajduje się w prokuraturze.

- Pies wyglądał na buteliera i nie miał kagańca, a te nie należą do łagodnych - mówią. Co by było gdyby na schodach siedziało dziecko? - pytają retorycznie.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski