Mężczyzna spadł z siedzenia w tramwaju. Był nietrzeźwy. Jednak nie chciał żadnej pomocy. - Jak spadłem, to wytrzeźwiałem – stwierdził.
W czwartek, o godzinie 16.33 dyżurny z Nadzoru Ruchu MPK odebrał zgłoszenie od motorniczego tramwaju nr 7 o wypadku. Jeden z pasażerów spadł z siedzenia. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Reymonta, na wysokości hali Arena.
Jak twierdzi dyżurny z Nadzoru Ruchu MPK, mężczyzna odmówił jednak przyjęcia pomocy medycznej. Powiedział, że jak upadł, to zaraz otrzeźwiał. Tramwaj w dalszą trasę wyruszył o godzinie 16.43.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!