Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Sportowiec Amator"- końcowe odliczanie w konkursie! W sobotę o północy poznamy zwycięzcę!

Radosław Patroniak
Poczucie szczęścia i spełnienia - to najczęściej towarzyszy Wojciechowi Kruczyńskiemu na mecie triathlonowych zawodów
Poczucie szczęścia i spełnienia - to najczęściej towarzyszy Wojciechowi Kruczyńskiemu na mecie triathlonowych zawodów Fot. Archiwum Wojciecha Kruczyńskiego
Do zakończenia głosowania w konkursie „Sportowiec Amator” pozostały już tylko niespełna trzy doby. Finisz zapowiada się pasjonująco, bo wciąż nie ma zdecydowanego faworyta do końcowego triumfu. Odpowiedź na pytanie, kto pójdzie w ślady Marka Koprasa i wygra drugą edycję prestiżowego plebiscytu poznamy w sobotę o godz. 23.59.

Do głosowania na dwudziestu kandydatów zapraszamy na www.gloswielkopolski.pl. Przypominamy, że zwycięzca zostanie zaproszony, wraz z osobą towarzyszącą, na Wielki Bal Sportowca (7 lutego w poznańskim hotelu IBB Andersia). Będzie też mógł przez tydzień korzystać z najnowszego modelu auta, wypożyczonego przez firmę Szpot ze Swarzędza.

Tymczasem w ostatnim odcinku zapowiadającym naszą zabawę postanowiliśmy przybliżyć sylwetkę „człowieka orkiestry” triathlonu, czyli Wojciecha Kruczyńskiego.

Startując w każdych zawodach obiecuje sobie, że nie zrobi tego nigdy więcej. Kruczyński występował m.in. w zawodach w Szwecji (Kalmar), Walii (Pembroke), Austrii (St. Pölten), Niemczech (Regensburg) oraz Francji (Nicea). Aby połączyć biznes z pasją założył firmę Endusport, zajmującą się organizacją wydarzeń sportowych oraz Endushop - sklep triathlonowy. Na co dzień dzieli więc czas między przygotowania do startów a zarządzanie imprezami (m.in. Triathlon Sieraków i Lotto Poznań Triathlon).

Każda pasja ma swój początek. Nie inaczej było w przypadku Kruczyńskiego, który przed triathlonem trenował tenis ziemny, jazdę na nartach i windsurfing. Od wielu lat pasjonowało go również bieganie. Przez kilka lat studiował i pracował w Wielkiej Brytanii, dlatego też pomyślał, że warto byłoby wystartować w półmaratonie na torze Formuły 1 - Silverstone. Kolejnym ważnym punktem w karierze był maraton w Edynburgu. Następnie regularnie startował też w poznańskim maratonie. Po pewnym czasie marzenia stały się faktem i Kruczyński zaliczył pierwszy start w zawodach Ironman w St.Poelten.

Opierając się na własnych obserwacjach i wnioskach z zagranicznych zawodów zdecydował się na to, by zorganizować podobną imprezę w Wielkopolsce.

– Triathlon to dla mnie niesamowita przygoda, która wciąż trwa – mówi Kruczyński, który trenuje go od 2009 roku. Jak wspomina, fascynacja sportem dla „ludzi z żelaza” zrodziła się samoistnie po obejrzeniu kilku filmów w Internecie. – Doskonale wiem, jak ciężko jest zmobilizować się do treningów, szczególnie w okresie zimowym. Warto znaleźć więc osoby, które posiadają podobną pasję i skorzystać z okazji do wspólnych przygotowań. Taką szansą może być np. „Endu Winter Run”, który 8 lutego odbędzie się nad Jeziorem Maltańskim w Poznaniu – dodaje nasz kandydat, który po ukończeniu kolejnych zawodów czuje euforię i zadowolenie z siebie.

– Człowiek jest wykończony fizycznie, ale jednocześnie bardzo szczęśliwy – kończy Kruczyński.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski