Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowy Golaj, czyli obywatelski pomysł na sportową Wieżę Babel

Marek Lubawiński
Dziwnie jakoś nie jestem przekonany do instytucji zwanej budżetem obywatelskim. To prawda, że ten projekt, który po raz pierwszy pojawił się 25 lat temu w brazylijskim Porto Alegre, może wyzwolić bardzo ciekawe pomysły, inicjatywy. Może po prostu wielu z nas porwać do działania. Ale z drugiej strony, po przegranej w głosowaniu, może odebrać wszelką nadzieję. Bo przecież na przykład w Poznaniu szansę na ewentualne pieniądze mają tylko tak zwane trzy projekty duże i trzy małe. A tych pierwszych na liście jest dziesięć, a małych aż 20. W sumie będzie więc aż 24 przegranych. Niby tak samo jak w sporcie – ktoś musi wygrać, a ktoś przegrać. Ale jakąś małą różnicę tutaj dostrzegam.

W poznańskiej wręcz walce o pieniądze z budżetu najbardziej aktywni, wręcz ekspansywni są ludzie związani z projektem „Sportowy Golaj – Golęcińska Strefa Sportu i Rekreacji”. Wszystko wskazuje na to, że tak jak i przed rokiem, znów znajdzie się w gronie zwycięzców. Ton w tej grupie nadają działacze Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego, którzy mają nadzieję, że ich dyscyplina znów zagości na Golęcinie. W sobotę byłem na pikniku przygotowanym przez Arkadiusza Ładzińskiego i jego przyjaciół. Przyszło naprawdę bardzo dużo ludzi.

To oczywiście plus. I w tym momencie powinienem przestać się czepiać. Ale w projekcie „Sportowy Golaj” razi mnie swego rodzaju galimatias. Żużel, rugby, futbol amerykański, bike park, tenis – istna sportowa Wieża Babel. Jakoś w przyszłości nie wyobrażam sobie zgody na tym stadionie. A przede wszystkim nie jestem przekonany do żużla na Golęcinie. I wcale nie dlatego, że okoliczni mieszkańcy też się temu sprzeciwiają, ale przede wszystkim dlatego, że pamiętam wiele zawirowań, delikatnie mówiąc, wokół poznańskiego żużla.

No, ale jeśli poznaniacy zagłosują na „Sportowy Golaj” oczywiście zaakceptuję to z pełnym szacunkiem. To, że stadion na Golęcinie musi nabrać blasku, nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale pieniądze z budżetu obywatelskiego wystarczą tylko na waciki. Za trzy miliony to można sobie wybudować ładny dom, a nie stadion w wielkim mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski