Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stig, czyli Ben Collins - z Top Gear do Automaniaka

Mateusz Pilarczyk
Stig, czyli Ben Collins.
Stig, czyli Ben Collins.
Bena Collinsa znają nie tylko fani motoryzacji. Brytyjski kierowca wyścigowy przez lata wcielał się w Stiga - szalonego testera samochodów z programu BBC Top Gear. Teraz będziemy mogli go zobaczyć w programie telewizji TVN Turbo "Automaniak".

Odkąd Stig odwiesił na hak biały kombinezon i kask, dowiadujemy się coraz więcej o prawdziwym Benie Collinsie, którego Stig był jednym z wcieleń.


Stig: Przyzwyczajam się do roli Bena Collinsa [FILMY]
Michał Grzesiek: Mam licencję na Jamesa Bonda

Aston Martin DBS (trzylatek do kupienia na allegro za 1,1 mln zł) pędzi wąską drogą nad brzegiem włoskiego jeziora Garda. Górska okolica nie ułatwia ucieczki przed kilkoma alfami romeo, których pasażerowie prują do niezbrojnego DBS z pistoletów maszynowych. Chwila nieuwagi i aston traci drzwi obracając się o 360 stopni wokół własnej osi. Następna chwila nieuwagi i alfa wbija się pod ciężarówkę. W pościg angażuje się policja. Auta wjeżdżają do kamieniołomu. Wszędzie pył i fruwające pociski niszczące drogie auto. Aston poślizgami pokonuje zakręty zgrabnie omijając sprzęt budowlany. Z zakurzonego i zdewastowanego samochodu w nienagannym garniturze wychodzi... Ben Collins.

Tak wyglądałaby scena rozpoczynająca "Quantum of Solace", 22 część przygód Jamesa Bonda, gdyby ktoś w montażu zapomniał wyciąć kaskadera zajmującego miejsce Daniela Craiga, bo to właśnie urodzony w 1975 roku w Bristolu Brytyjczyk dublował agenta 007 w zabójczych scenach pościgów.

Ale to tylko jeden z przejawów aktywności dawnego Stiga, który wyścigami zajmuje się od ponad 18 lat. Jego największą pasją jest ekstremalne Le Mans - dwudziestoczterogodzinny wyścig, w którym sprawdzana jest nie tylko wytrzymałość samochodów, ale i kierowców. Ben jeździł także w Formule 3, a jego największym sukcesem jest zwycięstwo w serii European ASCAR. Ciekawym epizodem w jego karierze kierowcy jest służba w wojsku. Nie był jednak zwykłym żołnierzem- zajmował się tym, co robi najlepiej, czyli ekstremalną jazdą samochodem.

Stigiem zaczął być w 2003 roku. Jak sam mówi, nie spodziewał się, że wytrwa tyle lat w białym kombinezonie i kasku, pod którym zawsze było gorąco. Szczególnie, że tożsamość pierwszego testera w kombinezonie przestała być tajemnicą zaledwie po ośmiu miesiącach. Początkowo to, kim jest Stig, wiedziały tylko trzy osoby: on sam, jego szef i producent Top Gear. Potem krąg zaczął się poszerzać choćby o żonę Bena - trudno by mu było wychodzić przez osiem lat do tajemniczej pracy i wracać czasami po dwóch tygodniach.
Na Wyspach dziennikarze polowali na tożsamość Stiga. Kiedyś reporter "The Sunday Times" włamał się do jego garderoby w poszukiwaniu kart kredytowych lub innych rzeczy mogących zdradzić Stiga. Udało się poznać tylko rozmiar buta kierowcy. Innym razem paparazzi uchwycił tylko połowę jego twarzy. W ciągu tych lat o bycie Stigiem podejrzewani byli tacy kierowcy jak Damon Hill czy Michael Schumacher.

Z czasem grono wtajemniczonych rosło, co wpłynęło na decyzję Bena o ujawnieniu tożsamości Stiga. Zrobił to mocnym uderzeniem - wydał autobiografię zatytułowaną "Człowiek w białym kombinezonie". Nie trzeba dodawać, że BBC nie było raczej zadowolone z tej demaskacji. Próbowano nawet zablokować publikację wspomnień "białego" kierowcy.

Nie sposób wymienić wszystkich samochodów testowanych przez Bena Collinsa. Niech na wyobraźnię podziałają nazwy takich marek jak Ferrari, Bentleye, Bugatti, Koenigsegg i tuzin różnych Porsche. Stig w Top Gear był nie tylko kierowcą testowym, ale i instruktorem - zaproszone do programu gwiazdy rywalizowały ze sobą na torze wyścigowym. Pod okiem faceta w białym kasku swoje czasy wykręcali Tom Cruise, Cameron Diaz, Ewan McGregor, Hugh Grant, a to tylko niektóre z nazwisk.

Jednym z ostatnich dokonań kierowcy jest udział w "Skyfall" - nowym Bondzie. Ben musiałby mnie zabić gdyby opowiedział o samochodach, jakimi będzie jeździł James Bond, bo film ma mieć premierę dopiero jesienią. Dlatego wolałem sam dowiedzieć się za kierownicą jakich superaut siądzie agent 007. Po pierwsze będzie to Jaguar XJL, w którym podczas kręcenia londyńskich scen zauważono Bena Collinsa. Na planie pokazano też Astona Martina DB5 - auto z lat sześćdziesiątych, którym nieraz jeździł Bond.

Jednakże najbliższą okazję do zobaczenia kunsztu Bena Collinsa będziemy mieli w Polsce już w tym miesiącu, bowiem 18 marca na antenę TVN Turbo wejdzie współtworzony przez Stiga Automaniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski