Strzelanina w poznańskim Antoninku
Stan zdrowia Łukasza, który został postrzelony przez policję jest już stabilny. Mężczyznę postrzelono 5 razy - 3 w nogę, 2 w brzuch. Jeszcze przed strzelaniną sam wcześniej podjął próbę samobójczą, podcinając sobie żyły. Jego życie uratowali ratownicy medyczni, którzy po feralnej interwencji policji przystąpili do heroicznej akcji ratunkowej. Mężczyzna trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Tam przeszedł operację i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Od ok. tygodnia mężczyzna jest stopniowo wybudzany, a rodzina odzyskała już z nim kontakt.
- Łukasz się regeneruje i nie dość, że siada, to jeszcze chwila, a będzie biegał!
- poinformowała jego siostra na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Rodzina wciąż nie może uwierzyć, że żaden z 5 strzałów oddanych do Łukasza nie uszkodził ważnych organów i tętnic, przez co zaczęli nazywać go "tytanowy chłop". Mimo tego, że jego stan fizyczny poprawia się, to jak informuje rodzina, Łukasz psychicznie nie czuje się najlepiej - przeżywa traumę w związku z tym co się stało.
- On mimo wszystko przezywa te traumę, na swój, bolesny sposób, jakby był tam cały czas
- informuje siostra Łukasza na swoim profilu w mediach społecznościowych
Metody oszustów dla seniorów
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?