Synthpop na Starym Rynku w Poznaniu. Rebeka wyprzedaje koncert w Meskalinie

Są jednym z nielicznych młodych zespołów z Poznania, które odniosły sukces na skalę większą niż lokalna. „Ich występ był najmocniejszym synthpopowym setem, jaki słyszałem od sam nie wiem kiedy” - napisał reporter serwisu Noisey po tym, gdy zobaczył Rebekę na barcelońskim festiwalu Primavera Sound w 2015 roku.

Rebeka była początkowo solowym projektem Iwony Skwarek. Wokalistka udzielała się wtedy na co dzień w formacji Hellow Dog, jednak to dopiero autorskie przedsięwzięcie umożliwiło jej pełne urzeczywistnienie własnych pomysłów.

Punktem wyjścia dla twórczości nowego projektu były brzmienia syntezatorów i moogów oraz zmieniający się nastrój: od melancholijnych momentów, po numery bardziej energetyczne.

Działalność projektu nabrała dodatkowego rozpędu, gdy w 2010 r. dołączył Bartosz Szczęsny, który prócz gry na syntezatorach i gitarze basowej, dba o producencki szlif twórczości.

Debiutancka „Hellada” ukazała się w 2013 roku. Materiał zebrał świetne recenzje, a jego twórców porównywano do takich potęg lat 80. XX jak Ultravox, Depeche Mode czy New Order, albo do wykonawców bardziej współczesnych, jak The Knife, Austra czy The Kills.

Rok 2016 przyniósł premierę drugiego albumu pt. „Davos”. Skwarek i Szczęsny podkreślają, że płyta niesie ze sobą jeszcze większy niż debiut ładunek emocji. W tekstach przewijają się takie wątki jak zmiany, rozstania i samotność.

Aktualnie duet pracuje nad trzecim pełnowymiarowym albumem. Na Facebooku pojawiło się nagranie pracującego w studiu kwartetu smyczkowego, w którym jedną ze skrzypaczek jest... Iwona Skwarek. Czy w niedzielę usłyszymy coś nowego?

Rebeka, Meskalina (Stary Rynek 6), 4 lutego, godzina 19, bilety wyprzedane

POLECAMY:

Oni są w rejestrze przestępców