STREET WORKOUT PIATKOWO

Mieszkańcy Piątkowa mogą już korzystać z placu do street workout’u na osiedlu Stafana Batorego. Całość kosztowała ponad 106 tysięcy złotych.

Radni osiedlowi i społecznicy z Piątkowa zabiegają o spotkanie z deweloperem, który kupił działkę przy ul. Opieńskiego. Do końca ubiegłego roku funkcjonował tam hipermarket Tesco. Wśród aktywistów pojawił się pomysł, aby zamiast nowego osiedla wybudować w tym miejscu prywatny akademik.

Mieszkańcy poznańskiego Piątkowa sprzeciwiają się dogęszczeniu zabudowy na os. Batorego. Nie chcą, by przy ul. Opieńskiego, gdzie dziś znajduje się market Tesco, deweloper Echo Investment postawił bloki mieszkalne. - Trasa PST już w tej chwili ma wyczerpaną przepustowość - przestrzega Jacek Walczak, radny osiedlowy.

Gorące kłótnie, przerywanie obrad, rzucanie oskarżeń - to nie tylko sceny znane z polskiego Sejmu. Wielkie konflikty rodzą się także na poznańskich osiedlach. W ostatnich dniach najgłośniej zrobiło się o awanturze w Radzie Osiedla Naramowice.

W środę członek Rady Osiedla Piątkowo Krzysztof Kłoskowski może zostać usunięty z jednostki pomocniczej miasta po tym, jak usłyszał wyrok skazujący m.in. za fałszowanie dokumentów. To pierwszy taki przypadek w historii jednostek pomocniczych.

Mieszkańcy Piątkowa w Poznaniu ostrzegają przed włamywaczami. O grasujących złodziejach informują też mieszkańcy Skórzewa.

Niektórzy liderzy list w wyborach do poznańskiej Rady Miasta nie mogą być pewni mandatu. Jak pokazują wyniki z dwóch obwodowych komisji na 207 i 209 na osiedlu Stefana Batorego w Poznaniu, bardzo dobre wyniki osiągnęli kandydaci z dalszych miejsc. Tak jest na liście PiS, Prawa do Miasta oraz komitetu Dobro Miasta Jarosława Pucka. W wyborach prezydenckich zdecydowanym zwycięzcą został urzędujący prezydent Jacek Jaśkowiak z PO.

Od kilku tygodni pojemniki na odpady są notorycznie przepełnione. Dotyczy to przede wszystkim niebieskich kubłów na papier oraz żółtych na plastik, chociaż bałagan jest wszechobecny - pisze Nasz Czytelnik o alarmującej sytuacji na ze śmieciami w bloku na os. Batorego 79 w Poznaniu.

W nocy z czwartku na piątek na osiedlu Batorego doszło do tragicznego zdarzenia.

Boisko na osiedlu Stafana Batorego ma zostać oświetlone. Nie wszyscy tego chcą. Przewodniczący zarządu osiedla: - Trzeba brać pod uwagę dobro społeczne.

Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa chciała od lutego zamknąć drogę dojazdową na os. Batorego. Sąd Rejonowy swoim postanowieniem wstrzymał jednak tę decyzję.

Kilkuset mieszkańców os. Stefana Batorego ma zostać pozbawionych drogi dojazdowej. Spółdzielnia uważa, że od lat nie płacili za jej korzystanie.

Ewa Jemielity i Krzysztof Kłoskowski się nie znoszą. I nie jest to jedynie polityczna niechęć, bo radna jest z PiS-u, a radny z PO. Brak sympatii między ludźmi to nic nadzwyczajnego, dopóki obie strony są profesjonalne i potrafią ze sobą współpracować. W radzie osiedla na Piątkowie jednak powoli się nie da.

W piątkowskiej radzie osiedla nabrzmiewa polityczny konflikt. Ewa Jemielity, przewodnicza rady, członkinią PiS, twierdzi, że jest stale pomawiana przez niektórych radnych. Ostatnie zastrzeżenia pod jej adresem dotyczą „kreatywnej księgowości”, którą miała prowadzić z jednym z deweloperów oraz tamtejszą spółdzielnią mieszkaniową. Ona sama nie widzi w swoim działaniu nic zdrożnego.

Coraz więcej Rad Osiedli odmawia policji dokładania się do zakupu radiowozów. Radni twierdzą, że pieniądze wolą wydać na inne cele.

Protesty na niewiele się zdały. Na osiedlu Stefana Batorego, w miejscu gdzie dziś znajduje się parking, stanie kolejny blok. Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta wydał pozytywną decyzję o warunkach zabudowy. Poznaniacy z Piątkowa są oburzeni.

Od roku mieszkańcy osiedla Stefana Batorego mogą korzystać z nowoczesnego boiska. Niestety, stało się ono też celem wandali. Na murawie ktoś urządził sobie grilla, wyrwano też ogrodzenie.

Mieszkańcy os. Bolesława Śmiałego na Piątkowie w Poznaniu chcą odzyskaną niedawno przez miasto działkę przeznaczyć na boisko i plac zabaw. Twierdzą, że w ten sposób ustrzegą ją przed ewentualnymi zakusami dewelopera. Złożyli w tej sprawie petycję u prezydenta.

Mieszkańcy ulic Hulewiczów i Stróżyńskiego w Poznaniu odetchną. Nie będą już chodzić po błocie w drodze na przystanek autobusowy. Chodnik pomiędzy tymi dwoma ulicami został wreszcie utwardzony.

Mieszkańcy osiedlu Stefana Batorego wymyślili nazwę dla jednego ze swoich podwórek. Od soboty mieszkają oni na Brzozowym Paśniku.

Poznaniacy, którzy mieszkają przy ulicy Hulewiczów, obawiają się, że idąc na przystanek autobusowy, mogą... złamać sobie nogę. Dlaczego? Chodnik pomiędzy ulicami Hulewiczów i Stróżyńskiego (skąd odjeżdżają autobusy) w czasie deszczów jest zalewany przez wodę. Teren nie jest utwardzony i znajduje się niżej od sąsiednich działek.

Ponad trzy lata. Tyle trwa walka mieszkańców, administracji i rady osiedla o remont boiska na os. S. Batorego. Chcą oni, aby na miejscu zaniedbanego terenu, w którym znajdują się pozostałości po boisku do piłki nożnej i koszykówki, stanął nowoczesny kompleks sportowy.