Obiecujący dla gości był tylko początek spotkania (6:9). Potem gra się wyrównała i w mniejszym stopniu przypominała „plażówkę”. Niestety wymianę ciosów lepiej zniosły miejscowe i to one wyszły na prowadzenie. Dobrą zmianę dała Magdalena Wawrzyniak, ale po asie Agaty Karczmarzewskiej-Pury pierwsze set musiał paść łupem Pałacu.
W drugim secie od początku nie można było mieć złudzeń, kto będzie dyktował warunki gry. Bydgoska machina zacięła się na chwilę przy stanie 13:10. Następnych sześć punktów z rzędu sędziowie zapisali jednak na koncie gospodarzy. Wtedy na parkiecie pojawiła się Amerykanka Coleen Ward i poderwała pilanki do walki (22:19). W końcówce znów zabrakło koncentracji i kończącego ataku. Skuteczność pilanek (30 procent) wołała o pomstę do nieba. O trzecim secie można powiedzieć jedynie, że się odbył...
W ekipie Wiesława Popika trudno się doszukać mocnych punktów. Bez totalnej metamorfozy pilski zespół może tylko spaść z hukiem do I ligi.
Pałac Bydgoszcz – PGNiG Nafta Piła 3:0(25:21, 25:22, 25:17)
Pałac: Sawoczkina, Połeć, Twardowska, Naczk, Karczmarzewska-Pura, Kaliszuk, Wysocka (libero) oraz Janicka, Dybek, Korabiec.
Nafta: Kuligowska, Kajzer, Kudakowa, Paszek, Kingsley, Krawulska, Kuehn-Jarek (libero) oraz Wawrzyniak, Ward, Archangielska, Babicz, Mayba.
MVP meczu: Jana Sawoczkina.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?