Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzcianka: W dwa miesiące po wyroku zarobił na następny

TR
Najwyraźniej dwa lata więzienia to za krótko dla 41-letniego Artura Ż. z Trzcianki, gdyż przez ostatnie miesiące "zapracował" na dokładkę do kwietniowego wyroku.

Sąd skazał go wtedy za włamania oraz zastraszanie jednego ze świadków. Do ogłoszenia wyroku 41-latek przebywał w areszcie; po jego ogłoszeniu wyszedł na wolność i nie marnował czasu. 3 czerwca groził drugiemu świadkowi - kobiecie, która zeznawała w jego sprawie. Nie dość, że groził, to jeszcze uderzył ją w twarz. Kiedy zgłosiła to na policję, pojawił się w jej mieszkaniu, prosząc o wycofanie skargi. Kiedy odmówiła, zagroził, że zabije jej męża i podpali samochód.

To wydarzyło się 13 czerwca, a już cztery dni później policja znów usłyszała o Arturze Ż. Tym razem dokonał rozboju na swoim koledze, zabierając mu telefon komórkowy. Po tym zdarzeniu prokurator stracił cierpliwość i skierował do sądu wniosek o aresztowanie 41-latka. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski