Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień Baby: W każdym kącie czai się kura domowa...

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
Uważajcie lepiej, sygnały niebezpieczne łatwo przegapić, a potem to łzy będą - przyjaciółka po przejściach pouczyła. Ale zaraz na pocieszenie dodała, że tak trzy lata po rozwodzie to już fajnie całkiem jest. Prania mniej i gotowanie prostsze.

- Nawet jak obiad chwali, to objaw groźny być może - wykład w najlepsze trwał. - Znak to jest, że z taką kurą domową nie ma o czym rozmawiać.

Baba to się nawet specjalnie w porady owe nie wsłuchiwała, bo nie dotyczyły jej całkiem. Dziad, na ten przykład, to obiadów jej nie chwali wcale. A jedną z koleżanek to mądrości takie zdenerwowały.

- Co tu o kurach domowych mówisz, a taka studentka to twojego byłego niby na intelekt wzięła? - spytała.

- To nie była studentka, a asystentka - jakby z dumą pewną rozwiedziona doprecyzowała. - Taka baba, chociażby, czujność wzmóc powinna…

- W kwestii czego niby? - baba się zdumiała.

- Dziada, rzecz jasna - przyjaciółka odparła. I wyliczać zaczęła, że on właśnie z Lubeki z kongresu wrócił, a już na następny do Leeds się wybiera, a na kongresach takich to i doktorantki różne są, co zainteresowania z dziadem dzielą. - A jaki on obraz baby ma? W kuchni coś pitrasi albo serial obejrzy jakiś. W przypadku najlepszym z koleżankami się spotka, o dzieciach pogada i przepisami wymieni…

Baba aż zaniemówiła, bo nic a nic z opisu tego nie pasowało do niej.

- Żadnymi przepisami się nie wymieniamy przecież - zaprotestowała. - A o polityce więcej niż o rodzinach mówimy zwykle…

- Ja to wiem - przyjaciółka odparła. - Ale on obraz inny całkiem pewnie ma…

Wcale tak życie baby nie wygląda ani dziad tak o nim nie myśli - w przekonaniu takim baba do domu się udała. Bo nawet teraz przyjaciel zadzwonił, co by się baba z dziadem z nimi do Berlina wybrali. Na wystawę i koncert. I niebawem na dwa dni pojadą.

Gdy dziad do domu wrócił, baba przewodnik studiowała właśnie, celem planu wycieczki ułożenia.

- Co robisz? - z korytarza zapytał.

- Planuję właśnie... - baba odpowiedzieć próbowała, ale dziad jej pytaniem przerwał:

- A co? Świąteczne porządki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski