Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość konsumencka do poprawki. Mało kto skorzystał

Katarzyna Dobroń, Mateusz Pilarczyk
Upadłość konsumencka do poprawki. Mało kto skorzystał
Upadłość konsumencka do poprawki. Mało kto skorzystał 123rf
Upadłość konsumencka wprowadzona w Polsce 2009 roku miała być wybawieniem dla osób, które nie z własnej winy wpadły w spiralę zadłużenia. Przepisy okazały się jednak na tyle skomplikowane i nieprzystępne dla dłużników, że przez 4 lata w Poznaniu z takiej możliwości udało się skorzystać tylko 5 osobom. Podobnie wyglądają statystyki w innych regionach kraju, dlatego już wkrótce prawo ma się zmienić. Czy będzie ulgą chociażby dla osób z kredytami hipotecznymi we frankach?

- Podstawowym problemem dotychczasowej ustawy jest jej paradoks: osoba, która straciła majątek potrzebuje sporych pieniędzy, aby w ogóle móc ogłosić upadłość, ponieważ sama procedura wymaga dużych nakładów finansowych - zwraca uwagę Józef Lassota, poseł PO, który w styczniu zgłosił interpelację dotyczącą konieczności zmian w upadłości konsumenckiej.

- Druga kwestia dotyczy małżeństw, które chciałyby ogłosić upadłość razem. Obecnie nie mogą tego zrobić - dodaje poseł.

Od 2009 roku do poznańskiego sądu wpłynęły 122 wnioski o ogłoszenie upadłości konsumenckiej w tym 3 w ostatnim półroczu. W ciągu tych lat sąd ogłosił upadłość tylko w 5 sprawach, bo zadłużone osoby musiała spełnić długą listę kryteriów.

- Ogłoszenie upadłości utrudnia założenie, że - poza długami, trzeba też mieć pieniądze - uważa sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Majątek, to jednak nie wszystko. Dłużnik nie może też co najmniej od roku mieć własnej firmy, musi też udowodnić, że długi powstały nie z jego winy a są skutkami na przykład poważnej choroby albo utraty pracy z winy pracodawcy.

- Wiele osób wierzy, że w sądzie zeruje się ich licznik, jednak uruchomienie postępowania jest skomplikowane i kosztowne, a potem jeszcze wkracza syndyk, który zbywa majątek dłużnika. Obecna ustawa daje szansę osobom, które mają jeszcze jakieś środki, czyli jest dostępna dla wąskiej grupy osób - mówi Roman Pomianowski, psycholog zajmujący się długami.

To, że prawo dotyczące upadłości konsumenckiej jest praktycznie martwe dostrzeżono w ministerstwie sprawiedliwości. Przygotowywane są zmiany, które mają ożywić przepisy.

Zmniejszone zostaną koszty przeprowadzenia upadłości (z obecnych 200 do 40 zł), zmienione zostaną warunki jakie musi spełnić osoba zadłużona. Łatwiej będzie też wypełnić sam wniosek o upadłość. Co ważne z odświeżonego prawa będą mogły skorzystać też osoby, które w pułapkę zadłużenia wpadły także z własnej winy, ale tylko jeśli stało się to nieumyślnie albo nie wynikało z rażącego niedbalstwa. Przewiduje się też, że jeśli kogoś nie będzie stać na cały proces to tymczasowo jego koszty pokryje państwo.

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie? Do końca tego roku założenia do ustawy mają być przekazane pod obrady rady ministrów.

- Co oznacza, że projekt ustawy może zostać przekazany do Sejmu już w pierwszej połowie 2014 roku - tłumaczy Patrycja Loose, rzecznik ministra sprawiedliwości.

Nie można jednoznacznie powiedzieć, czy nowa upadłość konsumencka będzie wybawieniem dla osób, które nie radzą sobie ze spłatą kredytu hipotecznego we frankach. Część Polaków po zmianie kursu walut musi spłacać teraz raty nawet o kilkadziesiąt procent większe niż zakładali. Nie opłaca im się także sprzedaż mieszkań, bo wysokość ich kredytów po zmianie kursów przewyższa wartość nieruchomości. Przepisy przed wejściem w życie mogą być jeszcze zmienione przez Sejm. Później ważne będzie podejście sądów do nowej ustawy.

- Nie można wierzyć w cuda. Sama ustawa niczego nie załatwi. Długi prywatne w ogóle nie są priorytetem w sejmie, bo brakuje zarówno dobrej woli jak i mocnego lobby dłużników - kończy Roman Pomianowski zwracając uwagę, że dłużnicy często potrzebują nie tylko pomocy prawnej, ale i psychologicznej.

Ile są winni i za co nie płacą Polacy?
Średnie zadłużenie w przeliczeniu na jednego dłużnika w 2012 roku to - według obliczeń BIK-u - 16 tysięcy 906 złotych.
Ponad 2 mil 200 tys. osób nie zapłaciło w ubiegłym roku swoich zobowiązań finansowych w terminie. Liczba dłużników powiększyła się o 170 tys. osób, a łączna kwota ich długów powiększyła się o 11 proc. i wyniosła 28,29 miliarda złotych. Prognozy BIK-u dotyczące 2013 roku także nie są optymistyczne: kolejne zwolnienia w dużych korporacjach są pierwszym krokiem do zadłużenia Polaków.

Prawie 40 proc. Polaków zwleka z zapłatą rachunków telekomunikacyjnych, czynszu oraz innych opłat mieszkaniowych - wynika z badań przeprowadzonych dla Grupy KRUK, największej firmy obsługującej zadłużenia w Polsce. Natomiast w Raporcie "Windykacja" Grupa Kruk informuje, że w pierwszej połowie 2013 roku statystyczny dłużnik miał 45 lat i był zadłużony na ponad 5 tys. złotych.

Upadłość konsumencka na świecie
Upadłość konsumencka działa w wielu krajach na świecie: w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Japonii, Norwegii, Szwajcarii czy USA. Amerykański dłużnik, musi przedstawić swoją sytuację majątkową przed sądem. Wówczas jego długi zostają albo umorzone, albo rozłożone na raty. Jeżeli dłużnik zostaje zobowiązany do spłaty, to warunki zwrotu długu, nie mogą obniżyć standardu życia jego i jego rodziny. Ponadto w USA szerokiej ochronie podlega majątek dłużnika a z tego prawa korzystają dziesiątki tysięcy osób.

W Wielkiej Brytanii w 2004 roku weszła w życie ustawa, która przewiduje automatyczne zwolnienie z długów najpóźniej w ciągu jednego roku.

Wcześniej okres ten wynosił trzy lata od wszczęcia sprawy o bankructwo. Okres jednak skrócono, aby dłużnik mógł szybciej pozbyć się piętna bankruta. W Wielkiej Brytanii kładzie się także duży nacisk na dobrowolną edukację konsumentów z pogłębieniem wiedzy ekonomicznej, finansowej oraz umiejętności planowania wydatków, co ma zapobiegać zadłużaniu się Anglików.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski