Jak informuje Główny Inspektorat Farmaceutyczny, w ostatnim czasie pojawiły się utrudnienia w dostępie do antybiotyków w formie pediatrycznej, czyli tych, które przepisywane są dzieciom.
Trudności pojawiają się w całym kraju, w tym również w województwie wielkopolskim.
- To problem, który cały czas obserwujemy. Pewne rzeczy się pojawiają, ale w to miejsce znikają inne. Najbardziej, z tego co obserwuję z naszego podwórka, brakuje zawiesin dla dzieci - mówi dr n. farm. Stefan Piechocki, wojewódzki konsultant w dziedzinie farmacji aptecznej.
Łącznie, jak podaje RMF24, w aptekach w Polsce brakuje 32 leków. Oliwy do ognia dolewa również fakt, że dostępne nie są także zamienniki.
- To nie jest tak, że dostaniemy preparat od firmy A, a od firmy B ten sam nie będzie już dostępny. Nie. Jak znika, to po prostu wszystko - relacjonuje Piechocki.
Z czego może wynikać ten problem? Jak tłumaczą eksperci, z pewnością do jego powstania przyczyniła się pandemia koronawirusa.
- Cały problem zaczął się w momencie covidu. Odosobnienie ludzi spowodowało brak „wymiany” bakterii i dosyć mocny spadek zakażeń wśród dzieci. Wtedy też firmy zaczęły notować duże straty, jeśli chodzi o terminujące się dzieci. W związku z tym zmniejszyły produkcję, przez co pewnych rzeczy zaczyna teraz brakować - tłumaczy Piechocki.
Czego konkretnie brakuje?
- Na podstawie dostępnych danych na tę chwilę obserwujemy utrudnienia w dostępie do antybiotyków w formie pediatrycznej, w szczególności zawierających fenoksymetylopenicylinę (jeden produkt na rynku, brak odpowiedników), amoksycylinę oraz azytromycynę - przekazują przedstawiciele GIF.
Brak antybiotyków w aptekach powoduje komplikacje nie tylko jeżeli chodzi o domowe leczenie pacjentów, ale także to szpitalne.
– Problem pojawia się w momencie, kiedy chcemy zwolnić dziecko do domu, czyli kiedy jego stan poprawia się na tyle, że mogłoby ono dokończyć antybiotykoterapię w warunkach domowych. Nawet wczoraj mieliśmy taką sytuację, że z powodu braku antybiotyków w aptekach ta terapia musiała zostać zakończona w szpitalu. To przedłuża czas pobytu dziecka na oddziale, albo sprawia, że już wypisani pacjenci zgłaszają się na leczenie w szpitalu – mówi dr Ewelina Gowin z Wielkopolskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Poznaniu.
Temat braku antybiotyków dla dzieci dotarł między innymi do biura Rzecznika Praw Obywatelskich, jego przedstawiciele podjęli w tej sprawie interwencję w Ministerstwie Zdrowia.
- Dyrektor Zespół Prawa Administracyjnego i Gospodarczego BRPO Piotr Mierzejewski prosi dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji MZ Łukasza Szmulskiego o stanowisko i informację o podjętych lub planowanych działaniach - podaje biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.
TOK FM jeszcze pod koniec czerwca pytało ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o pojawiające się już wtedy alarmy farmaceutów. Szef resortu stwierdził jednak, że o tym, by brakowało leków nie słyszał.
Z zapowiedzi GIF wynika, że podmioty odpowiedzialne deklarują dostawy leków jeszcze w wakacje. W tym miesiącu mają wrócić leki z amoksycyliną i azytromycyną, a w sierpniu produkty zawierające fenoksymetylopenicylinę.
Na razie pacjenci muszą szukać leków, najczęściej poza miejscem swojego zamieszkania.
- Pozostają ewentualnie portale, które gromadzą dane o dostępności leków w poszczególnych aptekach. Większość aptek jest do nich podłączona - tłumaczy Piechocki.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?