Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Londynie remis gigantów, w Barcelonie pachniało sensacją, a w Monachium zgodnie z tradycją

Radosław Patroniak
W środowych meczach pierwszej kolejki Ligi Mistrzów nie było polskich akcentów wśród piłkarzy. W roli rozjemców wystąpili natomiast nasi sędziowie. Paweł Gil prowadził spotkanie w Doniecku, a Marcin Borski w Lille.

Właśnie na nowym stadionie trzeciej drużyny ostatniego sezony w Ligue 1 doszło do największej niespodzianki. Kopciuszek europejskiej piłki, białoruski BATE Borysów już do przerwy prowadził 3:0. Najpierw z dystansu do siatki trafił Wołodko. Potem Francuzi rzucili się do odrabiania strat i nadziali się na kontrę, wykończoną przez niedoszłego piłkarza Kolejorza, Rodionowa. Jakby tego było mało w końcówce pierwszej połowy Lille dobił z 10 m Oleknowicz.

W podobny sposób gospodarzy punktował w Bradze inny outsider, rumuński CFR Cluj. W roli głównej wystąpił 27-letni Brazyliczyk Bastos, który dwukrotnie w pierwszej połowie zmusił do kapitulacji bramkarza Beto.

Oczy większości kibiców skierowane były jednak na Londyn, Monachium i Barcelonę. Obrońcy Pucharu Europy zmierzyli się z mistrzem Włoch. Na Stamforde Bridge gwiazdą pierwszej wielkości miał być Belg Hazard. Mistrz asyst jednak nie błyszczał. Natomiast bohaterem pierwszej połowy został inny nowy nabytek ,,The Blues", Brazyliczyk Oscar.

21-letni pomocnik w ciągu dwóch minut niemal uśmiercił Starą Damę. Za pierwszym razem pomógł mu nieco obrońca Bonucci, który po strzale z 22 m zmienił lot piłki. Drugi cios Oscara był już czysty i porażający. Niemal z tego samego miejsca nastolatek pokonał Buffona uderzeniem z półobrotu. Remis mistrzom Włoch uratował dobrze znany w Poznaniu (z dwumeczu z Udinese) Quagliarella.

Z kolei finalista ostatniej edycji LM nie przestraszył się buńczucznych zapowiedzi ze strony piłkarzy Valencii. Bawarczycy uwielbiają grać na własnym boisku z hiszpańskimi drużynami i nie inaczej było w środowy wieczór. Najlepszy snajper gości, Roberto Soldado zapowiadał, że on i jego koledzy pójdą w ślady Deportivo La Coruna (wygrało w Monachium w sezonie 2002/03), tymczasem ze złudzeń wyleczył go Schweinsteiger na spółkę z Kroosem.

Wreszcie w stolicy Katalonii pachniało sensacją, ale tylko do 71 min. Dwa błyski geniuszu Argentyńczyka Messiego odebrały nadzieję na korzystny wynik Spartakowi Moskwa.

GRUPA E
Szachtar Donieck - Nordsjafland SC 2:0Bramki: Michtarian 44, 76.Chelsea Londyn - Juventus Turyn 2:2Bramki: Oscar 31, 33 - Vidal 38, Quagliarella 80.

GRUPA F
LOSC Lille - BATE Borysów 1:3Bramki: Chedjou 60 - Wołodko 6, Rodionow 20, Oleknowicz 43.Bayern Monachium - Valencia CF 2:1Bramki: Schweinsteiger 38, Kroos 76 - Valdez 90.

GRUPA G
FC Barcelona - Spartak Moskwa 3:2Bramki: Tello 14, Messi 71, 80 - Dani Alves 29, samobójcza, Romulo 58.Celtic Glasgowa - Benfica Lizbona 0:0

GRUPA HSC Braga - CFR Cluj 0:2Bramki: Bastos 19, 34.Manchester United - Galatasaray Stambuł 1:0Bramka: Carrick 7.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski