Piłkarze Warty dopiero po raz czwarty zaprezentowali się w obecnym sezonie własnej widowni. Po porażce z Rakowem Częstochowa, remisie z Chojniczanką Chojnice oraz wygranej z Chrobrym Głogów, podopieczni trenera Petra Nemeca przegrali w Poznaniu po raz drugi.
Spotkanie Warta Poznań - Bruk-Bet Termalica zakończyło się wynikiem 1:2 (0:0). Bramki zdobyli: dla Warty Wojciech Onsorge (48.), dla Termaliki Roman Gergel (66.) i Michał Skóraś (67.).
Drużyna Warty ma czego żałować, bo tego meczu poznaniacy z całą pewnością nie musieli przegrać. Zieloni prowadzili od 48. minuty, a z nieba do piekła przeszli w kilkadziesiąt sekund. W 66. minucie Bruk-Bet Termalica doprowadziła do wyrównania i zanim piłkarze Warty zdołali się zorientować, o co chodzi, po kilkudziesięciu sekundach stracili drugiego gola, który przesądził o porażce.
- Przez 65 minut graliśmy naprawdę dobrze. Tego, co stało się w kilkadziesiąt sekund w 66. i 67. minucie, nie potrafię wytłumaczyć. Prawdopodobnie również nie będą potrafili wytłumaczyć tego sami zawodnicy. Jesteśmy załamani. Musimy szybko się podnieść i za tydzień powalczyć o punkty w meczu ze Stomilem - powiedział po meczu Petr Nemec, trener Warty.
Na półmetku rozgrywek Warta ma w dorobku 20 punktów (pięć zwycięstw, pięć remisów, siedem porażek) i nieznaczną przewagę nad strefą spadkową.
W bieżącym roku 2018 w Fortuna I lidze rozegrane zostaną jeszcze awansem cztery pierwsze kolejki rundy rewanżowej. W następnym meczu Warta, już w sobotę 10 listopada, w meczu 18. kolejki rozgrywek, podejmować będzie w „ogródku” Stomil Olsztyn. Początek spotkania o godzinie 13.
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?