Warta Poznań - Ruch Chorzów 2:2. Szkoda przespanej końcówki. Zobacz, jak oceniliśmy Zielonych

POMOCNICY

Kajetan Szmyt 7
Zmienił fryzurę, obcinając włosy, ale nie zmieniła się jego skuteczność wykonywania karnych. Warta w tym elemencie miała jeszcze niedawno duże problemy, odmienił to utalentowany młodzieżowiec. To była jego trzecia wykorzystana "11" z rzędu i druga w tym sezonie, zapewniająca prowadzenie "do szatni". W 9 min. przedarł się w pole karne, ale zabrakło miejsca do uderzenia w stronę bramki. Potem miał jeszcze jedną efektowną akcję, a swoją dobrą postawę w pierwszej połowie ukoronował golem. Najlepszy piłkarz warty w tym meczu


Miguel Luis 4
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy popisał się dobrym strzałem z dystansu. Ale wcześniej był mało widoczny, jakby poza grą. Powinien częściej brać na siebie ciężar rozgrywania piłki. W doliczonym czasie gry zmarnował piłkę meczową

Mateusz Kupczak
Po kontuzji Szymonowicza, został przesunięty na środek obrony. Do przerwy nie popełnił błędu, umiejętnie się ustawiając. Także poz zmianie stron pewny punkt zespołu

Stefan Savić 5 (grał do 65 minuty)
W poprzednim meczu niezbyt widoczny teraz błyszczał od pierwszych minut. Najpierw znakomicie obsłużył Szmyta, potem kapitalnie wypatrzył w polu karnym Żurawskiego, zaliczając asystę przy jego golu. Niestety "maczał" palce też przy golu dla Ruchu. Zbyt krótko wybił piłkę głową ze swojego pola karnego, tak że idealnie spadła na nogę Swędrowskiemu.
Od tego momentu grał zrywami. Częściej jednak znikał z radarów
niż pokazywał się do gry

Zobacz kolejne zdjęcie ---->