Warta Poznań wygrywa ze Śląskiem Wrocław na drugim biegu. Tak oceniliśmy Zielonych za spotkanie z Wojskowymi
BRAMKARZ I OBROŃCY
Adrian Lis 5
Nie miał zbyt wiele pracy w piątkowym spotkaniu. Mógł się tego spodziewać. Śląsk nie należy do zespołów, które często trafiają w światło bramki przeciwnika. Przy straconej bramce nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Koledzy zrobili mu po prostu niemiły prezent, którego miał prawo się nie spodziewać.
Jakub Kiełb 5 (grał do 44. minuty)
Widać, że kapitan Zielonych dobrze czuje się z piłką przy nodze. Często schodził do środka boiska, aby pomów kolegom w rozprowadzaniu akcji. Niestety ponownie musiał zejść z boiska z powodu urazu.
Dimítris Stavrópoulos 5
Fatalnie interweniował przy straconym golu. Nie wyskoczył wystarczająco wysoko, aby wybić futbolówkę, która przetoczyła mu się po głowie, a następnie zmierzyła w kierunku bramki. Poza tym błędem solidny występ, choć w jednej z sytuacji zgubił krycie przy strzale Petra Schwartza.
Dawid Szymonowicz 6 Pewna gra stopera Zielonych. Ciężko znaleźć coś, co by można było mu wypomnieć. Nie będziemy tego robić na siłę. Fajnie przerzucał piłki do kolegów na skrzydła.
Robert Ivanov 5
Wraz z kolegami tworzył pewny monolit. To jemu przypisuje się bramkę samobójczą, ale mówiąc szczerze - robił, co mógł, aby temu zapobiec. Niestety ta bramka spowodowała, że ma więcej "swojaków", niż trafień w bramkę przeciwnika.
Konrad Matuszewski 6
Mieliśmy wrażenie, że grał nieco asekuracyjnie. Wiemy doskonale, jak potrafi grać Matuszewski. Potrafi nieźle zamieszać na lewym skrzydle, jednak w piątek był nieco bardziej powściągliwy w swojej grze. Wybierał bezpieczne opcje. W drugiej odsłonie nieco ożył, co
Zobacz kolejne oceny zawodników Warty --->