Warta Poznań z pierwszą wygraną na własnym stadionie w tym sezonie. Oceniamy piłkarzy Zielonych w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (2:1)
Bramkarz i obrońcy
Adrian Lis 5
Zagrał pewnie między słupkami, z czym ostatnio miewał problemy. Popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, ale rywale też nie byli zabójczo skuteczni i oddali zaledwie 3 celne strzały na jego bramkę. Nie udało mu się zachować czystego konta, ale nie miał na to bezpośredniego wpływu.
Jan Grzesik 6
Świetne spotkanie prawego wahadłowego, zarówno w ofensywie, jak i w formacji defensywnej. Uchronił swoją drużynę od samobójczego trafienia w pierwszej połowie i zaliczył asystę drugiego stopnia przy bramce Konrada Matuszewskiego. Był bardzo aktywny na prawej stronie boiska.
Robert Ivanov 5
Wszyscy trzej stoperzy zagrali w tym meczu na podobnym poziomie i choć blisko było, by Ivanov przypadkowo skierował piłkę do własnej bramki, to w pozostałych fragmentach spotkania wyglądał solidnie. W drugiej połowie doskonale odcinał od gry Adriana Łyszczarza i nie dawał się pokonać w pojedynkach
fizycznych.
Dawid Szymonowicz 5
Po raz kolejny zagrał bez błysku, co nie oznacza, że jego występ był słaby, ale 26-latek nie wyróżnił się wśród swoich partnerów w defensywie. Można było ponownie odnieść wrażenie, że był zbyt niewidoczny. Nie popełnił rażących błędów, ale grał momentami zbyt bezpiecznie, oddając krycie Exposito Łukaszowi Trałce.
Łukasz Trałka 5
Gdy został przesunięty na pozycję środkowego obrońcy, wydawało się, że nie potrafi się odnaleźć. W środku pola miał komfort w poruszaniu się z piłką, był bardziej odpowiedzialny za rozegranie, z kolei grając bliżej bramki ogranicza się do gry z najbliższym kolegą lub wybijania piłki z dala od własnego pola karnego. W defensywie zagrał poprawnie, wprowadzał dużo spokoju, szczególnie w drugiej połowie. Zdarzało mu się nie nadążać za Waldemarem Sobotą, czy Patrykiem Janasikiem,
ale rajdy tej dwójki obyły się bez konsekwencji.
Konrad Matuszewski 7 (grał do 82. minuty)
Zaskoczył dzisiaj swoim występem młodzieżowiec Warty. Widać, że zdecydowanie lepiej czuje się na pozycji wahadłowego, bo to zawodnik, który może dać więcej jakości w ofensywie, aniżeli w defensywie. Popisał się niezłym zagraniem do Zrelaka przy bramce na 1:0, a w drugiej połowie sam wykorzystał znakomite podanie Słowaka i zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach poznańskiego klubu. Strzelony gol uskrzydlił 20-latka, który do końca zagrał z niesamowitym zaangażowaniem. Z pewnością największy wygrany tego meczu, po tym jak spotykały go ostatnio dość nieprzychylne komentarze. Szkoda żółtej kartki, która wyeliminowała go z meczu z Pogonią.
Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Warty Poznań w pojedynku z "Wojskowymi" ----->
Grzegorz Hałasik z Radia Poznań o meczu Warty Poznań ze Śląskiem Wrocław i przed meczem z Pogonią Szczecin