Wiceminister z Wielkopolski odchodzi z rządu i Porozumienia. Robert Nowicki: "To kwestia lojalności"

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w sobotę poinformowała, że postanowiła opuścić Porozumienie Jarosława Gowina oraz stanowisko wicepremiera i ministra rozwoju.

Wicepremier stwierdziła, że z liderem Porozumienia znaleźli się "po przeciwnych stronach sporu".

- Z Jarosławem Gowinem nie zgadzałam się ani w maju, kiedy wewnątrzkoalicyjny spór o termin wyborów postanowił on przenieść na forum publiczne, ani w tej chwili, kiedy w krytycznym dla prawicy głosowaniu nad ustawą o ochronie zwierząt, podjął decyzję o wstrzymaniu się od głosu, ponownie ryzykując stabilność i istnienie koalicji - napisała w swoim oświadczeniu.

Poznań: Konferencja Jadwigi Emilewicz i polityków PIS po wyborach prezydenckich 2020 - zobacz wideo:

Wiadomo już, że po rekonstrukcji rządu Porozumienie obejmie resort, który ma powstać na bazie obecnego ministerstwa rozwoju, co potwierdził Jarosław Gowin. Do nowego resortu wejdą również takie obszary jak praca, budownictwo czy turystyka. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim zarządzał właśnie Gowin.

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz postanowiła opuścić Porozumienie Jarosława Gowina. W Sejmie ma jednak pozostać w klubie PiS

W ślad za Jadwigą Emilewicz poszedł Krzysztof Mazur, który przez niecały rok był wiceminister rozwoju. Swoją rezygnację złożył we wtorek.

- Dobiegła końca moja misja w Ministerstwie Rozwoju. Przyszedłem tu, by pracować z Jadwigą Emilewicz. Wraz z nią postanowiłem odejść - poinformował Mazur.

Jak się okazuje, nie jest to jedyny członek rządu Mateusza Morawieckiego, który złożył rezygnację. Swoją misję kończy także wiceminister rozwoju Robert Nowicki, pochodzący z Wielkopolski i pełniący funkcję wiceprzewodniczącego Porozumienia w Poznaniu.

- Postanowiłem ustąpić ze wszystkich funkcji pełnionych w rządzie, a w piątek złożyłem też rezygnację z członkostwa w Porozumieniu

- przyznaje w rozmowie z "Głosem" Nowicki. - Do ministerstwa przyszedłem ze względu na Jadwigę Emilewicz, dlatego nie mogłem się inaczej zachować. To kwestia lojalności i ideałów, jakie w polityce nam przyświecają - dodaje.

Nowicki zapowiada, że o swojej politycznej przyszłości poinformuje w najbliższych godzinach. Na pytanie, czy zasili szeregi PiS, nie chce wprost odpowiedzieć.

- Prowadzimy rozmowy, na pewno dalsza współpraca w ramach Zjednoczonej Prawicy będzie kontynuowana - tłumaczy.

Czy ktoś jeszcze opuści szeregi Porozumienia? Polityk z Wielkopolski mówi, że "drużyna Emilewicz" liczy kilkadziesiąt osób.

- Część z nich pochodzi z Poznania, a do partii zapisała się ze względu na Jadwigę Emilewicz. Nie wiem jednak, czy i kto odejdzie z partii Jarosława Gowina

- stwierdza.

Czy "Wiadomości TVP" i polityk Jacek Kurski wygrali prezydenturę dla Andrzeja Dudy? - Są tacy, którzy stoją na stanowisku, że TVP przeszkadzała Andrzejowi Dudzie w uzyskaniu lepszego wyniku. Można mieć tutaj różne opinie - przekonuje poseł i wiceminister Szymon Szynkowski vel Sęk, szef poznańskich struktur PiS, w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".

W piątek Jadwiga Emilewicz oraz Robert Nowicki mają pojawić się w Poznaniu. Dojdzie wtedy do spotkania z działaczami i sympatykami Porozumienia.

- Będziemy chcieli im wytłumaczyć, czym kierowaliśmy się, odchodząc z ugrupowania - tłumaczy wiceminister.

Przypomnijmy, że Robert Nowicki z Ministerstwem Rozwoju i Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii związany był od 2016 r. Następnie został zastępcą dyrektora Departamentu Innowacji oraz pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego. Jednym z czterech wiceministrów w resorcie rozwoju został pod koniec ubiegłego roku.