Prawda jest jeszcze ważniejsza. Ta o odbudowie stolicy cegłami Fortu Winiary, Radziwiłł i innych jest najprawdziwsza. Cieszyć się należy, że w końcu Warszawę odbudowano i coś z twierdzy zostało.
CZYTAJ:
Forty poważnym obciążeniem dla ZKZL
Od lat mamy świadomość, że dysponujemy w Poznaniu rzeczą unikalną w skali Europy. Forteczne pierścienie przyciągają nie tylko ciekawskich, ale i pasjonatów. Bo jak inaczej nazwać grupy rekonstruktorów z ,,komendantem'' Przemysławem Maćkowiakiem z Lubonia, które oprowadzają poznaniaków i organizują forteczne weekendy?
Napiszę coś, co może się nie spodobać, ale gdyby nie niemieckie plany mocarstwowe nie mielibyśmy i fortów i dzielnicy cesarskiej. Paradoksalnie okres niewoli był okresem budowania. Jak widać po efektach - solidnego. Tuż po wojnie były plany wysadzenia np. zamku cesarskiego. Spełzły na niczym, bo prochu było za mało. I pewnie dla niektórych to wciąż problem i nadal szukają owego prochu. Jak inaczej nazwać przekazanie ZKZL-owi historycznych budowli? Instytucji, która ma się zajmować mieszkaniami? Szanowni Państwo z Kolegiackiego - czas zapomnieć o wysadzaniu tego, co niemieckie i zrozumieć, że to nasze - poznańskie. W tej sytuacji wypada tylko bić brawo dla Maćkowiaków, którym się chce i dzięki którym miasto zachowa i pamięć i legendy i prawdę. Dzięki nim, szanowni Państwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?