Kolejnym etapem protestu będzie przekazanie marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie listu z podpisami 200 000 osób zatrudnionych w leśnictwach. Zaplanowano też pikietę pod Sejmem.
Aktualnie - mówi Ruda, nadleśnictwa są na własnym rozrachunku, co pozwala dofinansowywać mniej dochodowe jednostki, a także inwestować w m.in. w drogi leśne, mosty, przepusty, w edukację i usuwać skutki huraganów, powodzi... Włączenie Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych spowoduje, że pieniądze wypracowane w nadleśnictwach trafią do budżetu i o każdą złotówkę będzie toczyć się walka.
Leśnicy boją się też, że wypracowane przez nich pieniądze, a jest to w całej Polsce kwota 5 500 000 000 mld złotych rocznie, zasilą budżet państwa, a docelowo taka polityka doprowadzi do prywatyzacji polskich lasów. Leśnik tłumaczy, że już teraz trwa optymalizacja zatrudnienia w lasach i oszczędzanie na czym tylko można. Prywatyzacja lasów spowoduje, że amatorzy grzybów, jagód do takiego lasu nie wejdą. Na wjazdach do prywatnych lasów w powiecie pleszewskim już znajdują się tabliczki: wstęp wzbroniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?