Wielkopolski Strażak Roku 2014: Kobieta w straży robi wszystko to, co mężczyzna

- Kobieta w straży robi wszystko to, co mężczyzna - mówi Hanna Gulik-Habernik. - No, może tylko nie prowadzimy samochodów - dodaje.

Panie były na wspólnych akcjach z mężami, m.in. podczas powodzi w Siernikach. Zdarza się, że na kobiece decyzje o wstąpieniu do OSP wpływ ma rodzinna tradycja.

Wielkopolski Strażak Roku 2014: Zagłosuj i zobacz aktualne wyniki!

- Patrzyłam na wszystko, co robi tata. Jako dziecko widziałam, jak uczestniczy w akcjach i niesie pomoc. Postanowiłam także wstąpić w struktury OSP - wspomina Ewelina Andrzejak z OSP ze Starego Miasta, która bierze udział w plebiscycie na Wielkopolskiego Strażaka Roku 2014.

Gdy została "strażaczką ochotniczką" w gminie Stare Miasto była jedyną kobietą, która jeździła ratować ludzi i ich majątek.

- Pamiętam wszystkie akcje. Nigdy nie zapominam wzroku ludzi, którzy czekają na pomoc - mówi E. Andrzejak.

W jednostce w Bąblinie jest aż 15 przedstawicielek płci pięknej. Tworzą one drużynę, która bierze udział w zawodach sportowo-pożarniczych. Po raz pierwszy reprezentacja Bąblina pojawiła się na zawodach w 2010 roku, kończąc je na drugim miejscu. Rok później były już pierwsze. Powtarzały swój sukces w latach kolejnych. Dobre wyniki, które uzyskiwały na zawodach na szczeblu gminnym i powiatowym, dały im przepustkę douczestnictwa w rywalizacji wojewódzkich, które odbędą się we wrześniu w Wągrowcu.

- Przed pierwszymi zawodami bardzo intensywnie trenowałyśmy. Spotykałyśmy się w remizie kilka razy w tygodniu, aby dokładnie wiedzieć, co i kiedy należy zrobić. Gdy już to opanowałyśmy, starałyśmy się poprawić swój czas - wyjaśnia Natalia Maćkowiak, druhna z OSP Bąblin.

Zarówno panowie, jak i odważne panie biorą udział w plebiscycie na Wielkopolskiego Strażaka Roku. Listę wszystkich kandydatów można znaleźć na naszej stronie internetowej.

Współpraca: D. Goszcz, B. Pieczyńska, J. Lajsner