Wywodząca się z Poznania, spółka rodzinna Piotr i Paweł wciąż nie uregulowała płatności wobec swoich dłużników: firm zewnętrznych, dostawców, ale także wobec spółek, które świadczyły jej usługi.
Spłata wierzycieli? Najwcześniej jesienią
Pod koniec 2019 roku spółka Piotr i Paweł zaproponowała swoim wierzycielom spłatę 10 proc. należności głównej i 5 proc. wierzytelności ubocznych dzięki finansowaniu Spar Group (który stał się właścicielem Piotra i Pawła). Płatność miałaby nastąpić jednorazowo, miesiąc po zatwierdzeniu układu. Niestety, do tej pory wierzyciele nie odzyskali swoich pieniędzy, mimo przystania na taką propozycję w marcu tego roku.
- Potwierdzam gotowość spółek do spłaty wierzycieli i ubolewam, że mimo chęci i posiadanych środków finansowych jeszcze się to nie wydarzyło – komentuje mecenas Patryk Filipiak w imieniu zarządcy sanacyjnego.
– Ostatnim formalnym elementem, na który wszyscy czekamy, jest postanowienie sądu w przedmiocie zatwierdzenia układu. Posiedzenie sądu – ze względów niezależnych od spółek – zostało przesunięte na 21 września 2020. Większość spłat będzie dokonana w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się postanowień
- zapewnia.
Przypomnijmy, że wierzycieli Piotra i Pawła nie mieli wyboru i musieli przystać na propozycję spółki. Gdyby nie zgodzili się na układ, spółka ogłosiłaby upadłość likwidacyjną, a wówczas zostaliby z niczym.
Sprawdź też:
Koronawirus opóźnił spłatę wierzycieli
Zarząd trzech spółek Piotr i Paweł podkreśla, że jego intencją jest jak najszybsze zakończenie postępowania układowego z wierzycielami i wypłacenie należnych im środków finansowych. Środki finansowe na wypłaty zostały zabezpieczone przez inwestora finansowego i mogą być uruchomione w każdej chwili.
Czytaj: Piotr i Paweł: Sanacja to ucieczka od długów? Wierzyciele martwią się o swoje pieniądze
- Przegłosowane przez wierzycieli propozycje układowe czekają na realizację i umożliwią wypłaty należności. Spółki z Grupy Piotr i Paweł mają zabezpieczone środki na te wypłaty – niecierpliwie czekamy na zakończenie procedury sądowej. Jak najszybsze jej sfinalizowanie jest kluczowe dla dalszej działalności i rozwoju sklepów w sieci – przeciąganie się procedury sądowej utrudnia naszą działalność i wymusza ponoszenie dodatkowych kosztów. Dlatego z niezadowoleniem przyjęliśmy fakt przełożenia rozprawy sądowej na 21 września. Pandemia koronawirusa wpłynęła istotnie na wydłużenie terminów sądowych – obecnie należy jak najszybciej zakończyć postępowanie, bez zbędnej zwłoki i niepotrzebnego przekładania rozpraw – podkreśla zarząd Grupy Piotr i Paweł.
Zarobki w sieci Biedronka:
Zarobki w Biedronce w 2020 roku. Po podwyżkach pensja na sta...
Zarobki w sieci Lidl:
Podwyżki w Lidlu od marca 2020 roku. Zarobki w Lidlu na star...
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?