Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winni są ludzie, a nie przepisy

Krzysztof M. Kaźmierczak
Odmawiając udzielenia pomocy w przetransportowaniu drogą lotniczą ciężko rannego dziecka urzędnicy przytaczają przepisy i twierdzą, że są nimi usprawiedliwieni.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST:
Gostyń: Ranny Adaś czekał 4 godzin na karetkę

Zwalanie winy na obowiązujący w Polsce system, na istniejące przepisy i paragrfy to łatwa i częsta wymówka stosowana przez różnego szczebla urzędników.

Nawet gdyby postępowanie prokuratorskie wykazało się, że faktycznie przepisy są takie jak twierdzi Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i zabraniają mu korzystania z nieatestowanych przez LPR lądowisk to mam nadzieję, że nie przejdzie się nad tym do porządku dziennego.

Te bezduszne, wręcz idiotyczne przepisy nie spadły przecież z sufitu, mają swoich autorów. I to oni powinni odpowiedzieć za to, co spotkało 5-letniego Adasia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski