22-letnia zawodniczka GŁD Piła będzie występować w klatce KSW w kategorii muszej - do 57 kg. Mająca za sobą doświadczenie z judo zawodniczka jak na razie może się pochwalić dwoma zwycięstwami w zawodowym MMA. W poprzednim roku najpierw pewnie wypunktowała Roksanę Prucnal, a następnie poddała Litwinkę Ingę Kaledaite.
Debiut Lubońskiej w największej organizacji w Europie zaplanowany jest wstępnie na jedną z trzech jesiennych gal KSW. Być może więc pilanka wystąpi na historycznej gali w Londynie.
Do MMA pilanka trafiła 3,5 roku temu z judo, które zaczęła trenować już w czwartej klasie szkoły podstawowej. - Judo trenowałam przez dziewięć lat, ale nie miałam już tylu sukcesów i zapału, co na początku. Trochę mi się znudziło i trochę znalazło się w cieniu MMA - tłumaczyła na łamach naszej gazety Lubońska. - Ale taką lub podobną drogę do MMA przechodziło wielu zawodników. Większość z nich wcześniej „coś” trenowała; judo, karate, nawet capoeirę – dodała nowa zawodniczka organizacji KSW, uchodząca za najbardziej urodziwą w świecie polskiego MMA.
Niektórzy zastanawiają się czy tak ładna dziewczyna nie boi się krwi, uderzeń i kontuzji. – Ryzyko kontuzji wkalkulowane jest w to, co robię. Jak dotąd na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Było kilka złamań, pęknięć, ale to nie było nic poważnego. Czy rodzice mieli coś przeciwko MMA? Oni mi pomagają w rozwijaniu pasji, a nie przeszkadzają i za to jestem im bardzo wdzięczna. Rozumieją, że gdybym zaprzestała treningów, odebraliby mi coś, co jest dla mnie bardzo ważne – dodała Lubońska.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
