- Okazuje się, że zamiast pięciu przyjmuje tylko jeden lekarz w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia - mówi mieszkanka Wolsztyna. - Do pozostałych można się udać tylko prywatnie. Nie stać mnie, by za każdą wizytę słono płacić, a do swojego lekarza już się przyzwyczaiłam. Zresztą chyba po to co miesiąc odprowadzam niemałe składki na ubezpieczenie, by korzystać z bezpłatnej opieki medycznej.
Czyżby lekarze otrzymywali za mało z NFZ? Przydałaby się w naszym mieście większa konkurencja. Być może wtedy nie dochodziłoby do takich sytuacji.
- Rzeczywiście obecnie w poradni przyjmuje tylko pani doktor Halina Strąk, ale to nie dlatego, że inni lekarze nie chcą w niej pełnić dyżurów - zapewniła nas w minioną środę dyrektor szpitala Aleksandra Sibilska. - Powodem jest niższy kontrakt z NFZ. Staramy się o większa liczbę punktów i prowadzimy rozmowy z lekarzami w jakiej formie poradnia ma funkcjonować od lutego. Będziemy się starali, by oprócz obecnego lekarza pracowało w niej co najmniej dwóch innych. Pod koniec tego tygodnia wszystko powinno się wyjaśnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?