Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w PO: Donald Tusk szefem partii

KAEF, PEJ
Donald Tusk został po raz kolejny wybrany szefem Platformy Obywatelskiej. Tak zdecydowali członkowie PO w głosowaniu. Wyniki ogłoszono podczas konferencji prasowej.

Na Donalda Tuska zagłosowało 79,58 procent członków członków (16 028 głosów)

Jarosława Gowina poparło 20,42 procent członków (4 114).

Frekwencja wyniosła niewiele ponad 50 procent (51,12 procent głosów). Oddano 21 tys. głosów (w głosowaniu internetowym 11 tys. głosów).

- Jestem autentycznie widzęczny tym, którzy mnie wybrali - mówił tuż po ogłoszeniu wyników Donald Tusk. - Zdaję sobie sprawę, że decyzja o szefowaniu kogoś, kto tyle lat podejmuje już decyzje nie jest łatwa. Tym bardziej mam osobistą satysfakcję z tej wygranej.

Donald Tusk pogratulował również swojemu konkurentowi - Jarosławowi Gowinowi. Mówił, że decyzja o konkurowaniu z obecnym szefem partii wymaga cywilnej odwagi i determinacji.
- To była twarda kampania - ocenił Donald Tusk. - Choć z większością stawianych przez Jarosława Gowina tez się nie zgadzam, to doceniam jego determinację.

Tusk zadeklarował, że jest gotowy do współpracy z Jarosławem Gowinem. Wskazał, że jeśli tylko Gowin będzie gotowy szanować partyjne reguły i lojalność, to nie widzi powodu, by Gowin nie miał dalej uczestniczyć w pracach PO.

- Zwrócę się do tych osób, które zapowiadały złożenie wniosku o wyrzucenie Jarosława Gowina z partii, z prośbą, by się od tego powstrzymały - mówił Donald Tusk. - Zakończenie kampanii to idealny moment, by jeszcze raz dać sobie szansę na współpracę. Trzeba tylko włożyć w to trochę serca.

Premier przyznał, że frekwencja w wewnętrznych wyborach nie jest satysfakcjonująca i odpowiada polskim realiom. Podkreślał, że oznacza to, iż trzeba postarać się, by do wyborów powszechnych poszło więcej obywateli.

Dwie godziny później wyniki wyborów skomentował drugi kandydat na szefa PO - Jarosław Gowin. Podkreślał, że uzyskane 20 proc. głosów jest dla niego satysfakcjonujące i odbiera je jako zobowiązanie. Zaznaczył, że liczy, iż Donald Tusk swój wynik przekuje w wygraną dla Polski. Gowin nie szczędził znów krytycznych słów premierowi. Gowin podkreślał, że Donald Tusk de facto mandat premiera jest bardzo słaby przy frekwencji ok. 50 procent. Bo, zdaniem byłego ministra sprawiedliwości, tym samym na Tuska zagłosowała tylko 1/3 członków PO, a 2/3 odmówiły poparcia "może nie dla samego Tuska, ale dla polityki partii".

- W kampanii premier Tusk zarzucał mi, że buduję nową partię - mówił Jarosław Gowin. - Ale Donald Tusk nie zauważył, że ta partia już istnieje wewnątrz Platformy. To stronnictwo dobrych zmian, ludzie przywiązani do podstawowych założeń i programu Platformy Obywatelskiej. W imieniu tych czterech tysięcy osób, które na mnie zagłosowały, oczekuję istotnej korekty polityki rządu. Jeśli PO ma odzyskać wewnętrzny dynamizm i zaufanie Polaków, by wygrać wybory, potrzebne są zmiany w dwóch głównych obszarach - gospodarce i polityce prorodzinnej.

Gowin zapowiedział, że nadal będzie jeździł po Polsce i namawiał członków PO do zmian programowych. Zadeklarował również, że jest gotowy do współpracy z premierem, ale interesuje go tylko tematyka programu PO, a nie rozdania personalne i stanowiska. Pytany, czy odejdzie z partii, stwierdził, że "nie ma żadnego powodu, by odchodzić z Platformy". Ale zaznaczył, że niska frekwencja w wyborach jest żółtą kartką dla premiera Tuska, bo oznacza, że połowa członków PO nie identyfikuje się z programem rządu, ale i nie popiera propozycji Gowina.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski