– Stworzyliśmy w tym celu specjalny fundusz, na który pieniądze zebrali między innymi kierowcy biorący udział w imprezie - mówi Marcin Jellinek z biura organizatora Gran Turismo w Poznaniu. Nie chce zdradzić jaką kwotę zgromadzono. Wyjaśnia natomiast, że pieniędzy jeszcze nie przelano na rzecz rehabilitantów lub klinki w której będzie ona odbywała.
– Musimy poczekać, aż lekarze określą jaka jest potrzebna pomoc - zaznacza Marcin Jellinek. – To oni wiedzą właśnie czego pacjenci będą najbardziej potrzebowali, by dojść do pełni sił - dodaje. To będzie wiadomo, gdy zakończy się leczenie, a nadal część z poszkodowanych ma założony gips.
Pomoc zostanie udzielona piątce najbardziej poszkodowanym osobom (najdłużej przebywali w szpitalach). Choć organizatorzy i impreza była ubezpieczona, to nie wypłacono jeszcze pieniędzy z polisy. Według Marcina Jellinka nie wpłynął do nich żaden pozew o odszkodowanie.
W przyszłym roku Gran Turismo prawdopodobnie znów zawita do Poznania. Jednak nie wiadomo, czy odbędą się pokazy na ulicach, czy też tylko na Torze Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?