Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig Le Mans 24h: Jakub Giermaziak w sobotę zadebiutuje w legendarnej imprezie!

Radosław Patroniak
Jakub Giermaziak po udanych startach w cyklu Porsche Supercup próbuje swych sił w słynnym wyścigu Le Mans 24h
Jakub Giermaziak po udanych startach w cyklu Porsche Supercup próbuje swych sił w słynnym wyścigu Le Mans 24h Fot. Archiwum Verva Racing
Już w sobotę na torze Circuit de la Sarthe rozpocznie się legendarny wyścig 24h Le Mans z udziałem wielkopolskiego kierowcy, Jakuba Giermaziaka.

W 83. edycji wyścigu kibice będą mieli okazję śledzić zmagania pierwszego w powojennej historii Polaka, który weźmie udział w tej prestiżowej imprezie. 25-letni zasiądzie za kierownicą Ferrari 458 Italia GT2.

Całodobowy wyścig w Le Mans to niezwykle wymagające wyzwanie. Na starcie pojawi się 56 ekip ze 168 wybitnymi kierowcami w różnych klasach. Giermaziak oraz jego partnerzy z zespołu JMW Motorsport będą ścigać się nie tylko z rywalami ze swojej kategorii GT Am, ale również z niewiarygodnie szybkimi prototypami. Są to maszyny niewiele odbiegające prędkością od bolidów Formuły 1.

Każdy z przejazdów Polaka będzie trwał około trzech godzin. Zmęczenie towarzyszące kierowcy to nieodłączny element wyścigu 24-godzinnego. Ekipa JMW Motorsport zadba o swoich zawodników. Do ich dyspozycji przekaże specjalnie przygotowane miejsce będące namiastką salonu spa, a nad formą kierowców czuwać będzie fizjoterapeuta. – Ogromnie się cieszę z udziału w 24h Le Mans. To jedno z moich największych marzeń. Ścigałem się już w innych całodobowych wyścigach, ale ten w Le Mans to zupełnie coś innego. To tutaj rywalizuje czołówka światowego sportu motorowego. Zdaję sobie sprawę, że przed nami bardzo trudne zadanie – podkreślił pochodzący z Godurowa koło Gostynia kierowca cyklu Porsche Supercup.

Najbardziej Wielkopolanin obawia się jazdy w nocnych godzinach. – Najtrudniej jest nocą, gdy reflektory oślepiają nas na długich prostych. Co więcej, sam tor jest dość trudnym obiektem. Jednak połączenie tych wszystkich czynników sprawia, że jestem niesamowicie podekscytowany nadchodzącymi zawodami. Nie mogę się doczekać startu i liczę na doping polskich kibiców – dodał kierowca JMW Motorsport.

W środę późnym wieczorem Giermaziak ukończył pierwszy dzień zmagań. Wielkopolanin uczestniczył w popołudniowym treningu oraz w pierwszej sesji kwalifikacyjnej. Dla zespołu JMW Motorsport, śrubowanie najlepszych czasów nie było najistotniejsze. Ekipa skupiła się głównie na podstawowych ustawieniach samochodu oraz treningach zmian kierowców.

Wieczorem rozpoczęła się pierwsza z trzech sesji kwalifikacyjnych. JMW Motorsport zdecydował się na jak najdłuższy przejazd Giermaziaka. Polak w swoim Ferrari 458 Italia ustanowił czas 4:00.551 na początku sesji, gdy warunki na torze były najkorzystniejsze. Uplasowało to nasz zespół na jedenastym miejscu w klasie GT Am.

– Wyścigi długodystansowe to zupełnie inny świat i tutaj nie wygrywa się zawodów na jednym kółku. Dlatego też trenowaliśmy wszystko, co pomoże nam na długim dystansie. Nie martwimy się o tempo, gdyż moje najszybsze okrążenie mogło być znacznie lepsze. Mały błąd może przysporzyć wiele kłopotów, dlatego jestem zadowolony z bezproblemowego początku w Le Mans – zakończył Giermaziak.

W sobotę o godz. 9 zawodnicy wezmą udział w rozgrzewce, z kolei o godz.15 wystartuje legendarny wyścig 24h Le Mans. Relacje na antenie Eurosportu.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski