Wystawa o lotnictwie wielkopolskim. "Z tej historii możemy być dumni" [ZDJĘCIA]

- Dzięki wystawia można poznać Wielkopolskę wtedy kiedy miała ona realny wpływ na całość Wojska Polskiego. Ławica, Poznań, nasz region, to miejsce, gdzie po odzyskaniu niepodległości kształtowało się polskie lotnictwo, które w 1919 roku wyglądałoby inaczej, gdyby nie Powstanie Wielkopolskie. Zachęcam do obejrzenia wystawy, ponieważ można poznać trochę zapomnianą historię spychaną na margines, z której powinniśmy być naprawdę dumni - mówi Mariusz Niestrawski, jeden z kuratorów wystawy w Odwachu, pracownik Muzeum Armii "Poznań".

6 stycznia 1919 roku we wczesnych godzinach rannych Powstańcy Wielkopolscy zdobyli, wtedy podpoznańską Ławicę, gdzie funkcjonowało niemieckie lotnisko wojskowe. Przejęte samoloty, sprzęt i infrastruktura umożliwiły rozpoczęcie prac nad organizacją lotnictwa. Niemałą zdobyczą była też Hala Zeppelina, w której stacjonowały sterowce i balony - jej pozostałości można zobaczyć na pasie rozdzielającym jezdnie na al. Solidarności między skrzyżowaniami z ulicami Księcia Mieszka I i Połabską.

Choć w skromnej skali, to zdobyte na Ławicy samoloty brały udział w Powstaniu Wielkopolskim:
- Na początku drugiego tygodnia stycznia została wysłana wyprawa odwetowa za zbombardowanie Ławicy. Powstańcze samoloty zbombardowały lotnisko we Frankfurcie nad Odrą. Samoloty działały też na korzyć wojsk lądowych służąc jako rozpoznanie, jednak do czasu pokoju w Trewirze i traktatu wersalskiego nie odegrały większej roli - dodaje Mariusz Niestrawski.

W wernisażu wystawy wziął udział Andrzej Mańczak, syn słynnego pilota Józefa Mańczaka -zamordowanego w Katyniu kawalera orderu Virtuti Militari.

- Ojciec jako jeden z pierwszych przelatywał nad Poznaniem - opowiadał Andrzej Mańczak wspominając historię pilota, dowódcy sformowanej na Ławicy kompanii lotniczej.