Jest mały, atakuje podstępnie i...pragnie naszej krwi. Kleszcz, bo o nim mowa, ma o tej porze roku swoje pięć minut. Ten niepozorny pajęczak może być źródłem groźnej choroby - boreliozy
- Teraz jest ich czas. Właściwie od kwietnia do listopada musimy wyjątkowo uważać, bo w naszym klimacie mamy tak zwany wysyp kleszczy - przestrzega Elżbieta Socha-Stolarska, świętokrzyski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.
Borelioza w Świętokrzyskiem
Po ukąszeniu kleszcza możemy mieć do czynienia z dwoma rodzajami zakażeń. Pajęczak może być nosicielem wirusa powodującego kleszczowe zapalenie mózgu lub krętka borelii.
W naszym województwie ryzyko zakażenia jest stosunkowo małe. Obszarem endemicznym są tereny w północno-wschodniej Polsce, gdzie nasycenie lasów zakażonymi kleszczami rzeczywiście jest duże.
W Świętokrzyskiem, według danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach w 2015 roku odnotowano 255 przypadków boreliozy, w pierwszym kwartale tego roku - 38 przypadków: 11 w styczniu, 8 w lutym i 19 w marcu. - Nie muszą to być wcale efekty ukąszeń tegorocznych, zwłaszcza te ze stycznia czy lutego. Często pacjenci nie zgłaszają się do lekarza od razu, diagnostyka przedłuża się - mówi Elżbieta Socha-Stolarska. Dodaje, że przypadków kleszczowego zapalenia mózgu nie odnotowano.
Nie panikuj - usuń pajęczaka
Jeśli po wizycie w lesie czy na łące i obejrzeniu całego ciała zdarzy się, że tkwi w nim kleszcz, należy go natychmiast usunąć. Im szybciej się go pozbędziemy, tym mniejsze ryzyko zakażenia. Najlepiej zapomnieć o metodach smarowania kleszcza tłuszczem czy przypalania go. To nie pomoże, a dodatkowo może wręcz zaszkodzić, bo pajęczak zwróci treść żołądkową, co najczęściej prowadzi do zakażenia. Kleszcza należy usuwać za pomocą pęsety, chwytając go tuż przy skórze i zdecydowanym ruchem mocno pociągnąć. Pomocne są także środki apteczne - pompki próżniowe czy tak zwane lassa.
Po wyjęciu kleszcza powstałą ranę trzeba zdezynfekować wodą utlenioną lub spirytusem. Jeśli kleszcz wkłuł się bardzo głęboko, tak, że sami nie jesteśmy w stanie go wyjąć, najlepiej od razu udać się do lekarza.
- Kleszcz, który jest na skórze do 24 godzin nie jest dla nas tak niebezpieczny - tłumaczy doktor Barbara Szczepańska, kierownik Oddziału Neurologiczno - Infekcyjnego Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Natomiast, gdy kleszcz jest na ciele powyżej doby, wzrasta ryzyko zarażenia boreliozą. Rumień wędrujący, który sugeruje zakażenie, może, ale nie musi, pojawić się po siedmiu dniach od kontaktu z pajęczakiem. Zanika nawet bez leczenia.
- Badanie kleszcza nie ma dla nas znaczenia, a niektórzy rodzice małych pacjentów go przynoszą - podkreśla doktor Barbara Szczepańska. Dodaje, że stuprocentową pewność, że nie mamy boreliozy, daje wykonanie, po 4-6 tygodniach od pokąsania, badania przeciwciał.
Obserwuj się codziennie
Ranę po wkłuciu kleszcza należy dokładnie obserwować. Pierwszym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, który jednak nie pojawia się u wszystkich, ale u około 70 procent zakażonych. Występuje on w postaci różowego kręgu o średnicy kilku lub kilkunastu centymetrów z przejaśnieniem w środku i jest widoczny najwcześniej po paru dniach od ukąszenia.
Pozostałe objawy choroby mogą być różne. Zaniepokoić powinny nas między innymi: nawracające bóle wędrujące stawów, obrzęki w obrębie stawów czy bóle głowy. Badania w kierunku boreliozy są standardem w przypadku obwodowego porażenia nerwu twarzowego.
Gdy zauważymy u siebie podobne symptomy powinniśmy pójść do lekarza pierwszego kontaktu, który albo zapisze antybiotyk, albo pokieruje pacjenta dalej. Na szczęście wiele antybiotyków jest w tym przypadku skutecznych.
Kleszczowe zapalenie mózgu rozwija się po 1-4 tygodniach. Pierwsze niepokojące objawy to bóle głowy, splątanie, gorączka.
Jeżeli u chorego stwierdzona jest neuroborelioza, konieczne jest przez trzy, cztery tygodnie, wyłącznie dożylne podawanie antybiotyku w warunkach szpitalnych.
Jak uniknąć ukąszenia kleszcza?
W okresie dużej aktywności kleszczy warto się przed nimi zabezpieczać:
nosić szczelne ubrania, długie spodnie i rękawy, zakryte buty, mocno zaciągnięty pasek; stosować środki chemiczne odstraszające i zwalczające kleszcze; unikać chodzenia po chaszczach, łąkach, gęstych lasach; dokładnie wytrzepywać ubrania po wyprawie do lasu, natychmiast przeglądać całe ciało, zwłaszcza w pachwinach i we włosach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?