Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapasy: Zawodnicy Grunwaldu pokazali charakter i pojadą do Rio

Radosław Patroniak
Agnieszka Wieszczek-Kordus będzie miała szansę zdobyć kolejny medal igrzysk na turnieju olimpijskim w Brazylii
Agnieszka Wieszczek-Kordus będzie miała szansę zdobyć kolejny medal igrzysk na turnieju olimpijskim w Brazylii Fot. Archiwum Grunwaldu Poznań
Polscy zapaśnicy wywalczyli w serbskim Zrenjaninie cztery kwalifikacje olimpijskie. Do Rio pojadą poznaniacy, Agnieszka Wieszczek-Kordus i Radosław Baran.

Zawodnicy Grunwaldu Poznań wygrali wszystkie swoje walki, pokonując trudnych i utytułowanych zawodników. Oprócz wspomnianej dwójki paszporty olimpijskie zdobyli Katarzyna Krawczyk i Magomedurad Gadżijew.

– Wiem, że po brązowym medalu na igrzyskach w Pekinie nie zawsze Agnieszka mogła spełniać swoje marzenia. Najbardziej prześladowały ją kontuzje, a zwłaszcza uraz kolana. Ona jest jednak taką osobą, że nigdy się nie poddaje. Zresztą w to, że karta wreszcie się odwróci wierzyli wszyscy wokół niej – rodzina, lekarze i przede wszystkim trener Grunwaldu, Piotr Krajewski – przyznał Arkadiusz Kordus-Wieszczek.

Były zapaśnik, a obecnie trener Wrestlera24 Poznań był w Serbii ze swoją podopieczną Darią Osocką. Jej nie udało się wywalczyć kwalifikacji olimpijskiej, ale podobnie jak Monika Michalik z Grunwaldu, wyruszy ona we wtorek z polską ekipą na światowe eliminacje do igrzysk w Ułan Bator.

– W Zrenjaninie charakter i wielkie serce do walki pokazał też 27-letni Radosław Baran. Inni nie mieli szczęścia w losowaniu albo szczęścia do sędziów, tak jak choćby Iwona Matkowska, która przegrała w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. Wierzę jednak, że ostatecznie do Rio pojadą wszystkie kadrowiczki z Poznania, bo na pewno mają potencjał, by walczyć wśród najlepszych – dodał Kordus.

33-letnia Wieszczek-Kordus od 2011 r. (brąz na ME) nie mogła się pochwalić spektakularnym sukcesem. W Serbii wygrała natomiast z mistrzynią Europy, Turczynką Buse Tosun i byłą mistrzynią świata oraz złotą medalistką Igrzysk Europejskich, Ukrainką Aliną Stadnik.

– Żona świadomie odpuściła mistrzostwa Europy, bo wszystko w tym sezonie chce podporządkować igrzyskom. Wiem, że do Rio nie pojedzie na wycieczkę. Planów przygotowań nie znam, ale jestem pewien, że trener Krajewski zadba o najmniejsze szczegóły. Gdyby jeszcze tylko nie musiał jeździć na imprezy za własne pieniądze, to już w ogóle byłoby wspaniale. W Serbii niestety też był na własny koszt – zauważył Kordus.

Do stolicy Mongolii nie polecą „klasycy” Sobieskiego Poznań, Edgar Babayan i Tadeusz Michalik, mimo iż obaj zdobyli medale na ME. – Tadek jest kontuzjowany, i podobnie jak Edgar, dostanie swoją szansę w trzecim turnieju kwalifikacyjnym, na początku maja w Turcji. Takie są ich uzgodnienia z trenerem kadry – tłumaczył Antoni Obrycki, prezes Sobieskiego.
Michalik o przepustkę walczy z medalistą igrzysk w Londynie, Damianem Janikowskim, a jego pozycja w kadrze jest podobno niepodważalna...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski