Awantura w szpitalu w Gnieźnie. "Związki działają na niekorzyść szpitala"
To kolejna już odsłona konfliktu w gnieźnieńskim szpitalu.
W czwartek, 13 października, dyrektor gnieźnieńskiej placówki opublikował list-protest, w którym sprzeciwia się postawie trzech wymienionych z nazwy związkom zawodowym. Według jego relacji, z przedstawicielami tych frakcji nie można się porozumieć, nie rozumieją oni sytuacji ekonomicznej szpitala i działają na niekorzyść lecznicy. Pismo nie zawierało jednak konkretów, które wyjaśniłyby, od czego zaczął się konflikt.
Czytaj też: Konflikt dyrektora i związków zawodowych w gnieźnieńskim szpitalu. To awantura o kasę! O co chodzi?
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielkami jednego ze związków zawodowych. Według ich relacji, chodzi o pieniądze, a raczej ich niewypłacenie pielęgniarkom, położnym i ratownikom. Dyrekcja na jednym z październikowych spotkań miała zasugerować pracownikom, że konieczne będzie zrzeczenie się ministerialnych podwyżek, by ratować kondycję finansową szpitala. Według słów pielęgniarek, po tym, jak związki nie zgodziły się na podpisanie dokumentów, wypłata opóźniła się o jeden dzień i padły słowa o możliwości zamrożenia Funduszu Socjalnego.
Degradacja pielęgniarek, manipulowanie ludźmi, zastraszanie. Poważne zarzuty wobec dyrektora szpitala
Na odpowiedź przyszpitalnych związków zawodowych nie trzeba było długo czekać. 14 października wystosowały one pismo - votum nieufności dla dyrektora Sieńczewskiego, w którym padają poważne zarzuty pod jego adresem.
- Obecny dyrektor nie przedstawił pracownikom żadnej wizji rozwoju szpitala. Zamiast tego obserwujemy działania, które niszczą wypracowane przez lata standardy i dobre obyczaje, utrudniają współpracę, destabilizują już i tak trudną sytuację. (…) Nie zgadzamy się na rządzenie dyrektora, który nie reprezentuje szpitala interesów. Nie zgadzamy się na zarządzanie oparte na manipulowaniu ludźmi i grupami zawodowymi, zastraszaniu pracowników, fatalnej komunikacji i braku rzetelnej informacji
– napisano w przesłanym do starostwa, czyli organu prowadzącego szpital, rady powiatu gnieźnieńskiego, dyrektora wielkopolskiego oddziału NFZ i mediów komunikacie.
Dyrektorowi zarzucano również degradację pielęgniarek, łamanie ustawy o związkach zawodowych, złą gospodarkę finansową, a nawet spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa pacjentów przez redukcję obsady pielęgniarskiej na dyżurach nocnych i świątecznych.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?