Zatrzymano sprawców ataku na kobietę przy ul. Głogowskiej w Poznaniu. Grozi im 5 lat więzienia

Kobieta wraz ze znajomym w godzinach wieczornych spacerowała po ul. Głogowskiej w Poznaniu. W pewnym momencie została zaczepiona przez dwóch mężczyzn, jednak – jak informowała wówczas we wpisie w mediach społecznościowych – ani ona, ani jej kolega nie reagowali na zaczepki. Spokojnie szli w kierunku samochodu. Gdy doszli do auta, zostali zaatakowani.

Wsiedliśmy do mojego samochodu, który zaparkowałam nie przy samej głównej ulicy, a parędziesiąt metrów od niej - w uliczce dojazdowej do innych sklepów i zakładów. Szli za nami, więc zamknęłam samochód od środka. To jeszcze bardziej wyzwoliło w nich agresję - kiedy próbowałam wyjechać, stłukli szybę w moim samochodzie, kopali, uderzali pięściami w szyby, w cały samochód, wyrwali obie wycieraczki oraz oba lusterka, obnażali się i krzyczeli, rzucając kamieniami, wyrwanymi wycieraczkami

– opisywała 2 lutego poszkodowana.

Kobiecie udało się wykonać zdjęcie jednego ze sprawców. Sprawę zgłosiła też na policję. Po ok. dwóch tygodniach policjantom udało się ustalić miejsce pobytu jednego z mężczyzn.

Podejrzany został zatrzymany przez funkcjonariuszy 15 lutego w rejonie swojego miejsca zamieszkania na Grunwaldzie. Drugi z podejrzanych sam się zgłosił tego samego dnia do prokuratury

– mówi mł. asp. Marta Mróz.

Mężczyznom postawiono zarzuty zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych. 34-latkom grozi do 5 lat więzienia, ponadto zasądzono dozór policyjny oraz zakazano zbliżać się do poszkodowanych.

Dziękuję za pomoc, sprawcy zostali zatrzymani i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Jestem ogromnie podbudowana poczuciem sprawiedliwości, jakie towarzyszyło osobom zaangażowanym w sprawę. Pozwala mi to wierzyć w morale otoczenia. Dbajmy o wspólne bezpieczeństwo. Uważajcie na siebie!

- napisała poszkodowana w mediach społecznościowych już po znalezieniu sprawców.