Na początku notebooki dostanie 26 uczniów, którzy będą mieli 6 godzin nauki informatyki w tygodniu w trzyletnim cyklu nauczania.
Zastanawiam się czy te nowoczesne komputery osobiste pomogą wychować polskiego Alberta Einsteina? Odpowiedź wydaje się być oczywista. Bez rozwiązań dydaktycznych na miarę XXI wieku młodzi ludzie z Polski nie będą mogli na równych zasadach konkurować z rówieśnikami z najbardziej zamożnych krajów.
Nie żyjemy w bogatym państwie, ale na nauce oszczędzać nie powinniśmy. Pomysł wydaje się więc być strzałem w dziesiątkę. A na dodatek uczniowie tej klasy będą zdrowsi. Kręgosłupy młodych ludzi wreszcie odpoczną. Lepiej bowiem nosić do szkoły małego notebooka, niż dźwigać ciężkie torby pełne książek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?