Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziółkowski, Włodarczyk i sztafeta sprinterek z medalami na lekkoatletycznych ME w Helsinkach

Radosław Patroniak
Młociarz Szymon Ziółkowski (AZS Poznań) w sobotę w Helsinkach uzupełnił kolekcję trofeów o brakujący krążek z mistrzostw Europy. Pochodząca z Rawicza młociarka Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) stanęła w niedzielę na najwyższym stopnium podium, a sztafeta sprinterek 4x100 m zajęła trzecie miejsce.

W stolicy Finlandii Ziółkowski rzutem młotem na odległość 76,67 wywalczył brązowy medal. W ten sposób poznaniak ma już w dorobku medale wszystkich wielkich imprez - złoto olimpijskie z Sydney (2000) i trzy krążki mistrzostw świata - złoto z Edmonton (2001), srebro z Berlina (2009) i brąz z Helsinek (2005).

W ostatniej kolejce podopieczny Grzegorza Nowaka zaskoczył rywali. Uzyskał 76,67 i awansował na drugą lokatę. Odpowiedź Rosjanina była natychmiastowa. Miał 77,40, a Ziółkowski spadł na trzecie miejsce. - Nerwów trochę było, wynik raczej słabawy można powiedzieć, ale to mój piąty start w mistrzostwach Europy i dopiero pierwszy medal. W końcu się udało - przyznał Ziółkowski.

Konkurs odbywał się w bardzo trudnych warunkach, ale popularny "Ziółek" w deszczu czuje się jak ryba w wodzie. - Niestety nie jestem taki piękny i młody jak kilkanaście lat temu. Gdy jest taka pogoda, a konkurs długo trwa, to bardzo trudno utrzymać ciepło organizmu. Żałuję bardzo rzutów, w których waliłem w siatę - dodał poznański młociarz.

W niedzielę, w dniu swoich 36. urodzin, odebrał w Event Parku w Helsinkach w obecności kilkudziesięciu kibiców swój pierwszy medal mistrzostw Europy. - Mam szczęście do dziwnych medali. Przed siedmioma laty w mistrzostwach świata też w stolicy Finlandii rozdawano takie z bursztynem w środku. Trofeum z MŚ z Berlina wygląda jak otwieracz do piwa, a z Edmonton jest z dziurami. Ten jest połamany, wygięty - mówił mistrz olimpijski z Sydney.

Nie spodobało się Ziółkowskiemu, że medale w Helsinkach rozdawane były w Event Parku, położonym nieopodal stadionu. - Nie przemawia to do mnie. Wyjście na stadion i dekoracja na obiekcie jest czymś całkiem innym. Nie można tego klimatu do niczego porównać. Dlatego najmilej wspominam swoje wejście na podium w Sydney, kiedy stadion był wypełniony po brzegi. Robi wrażenie sytuacja, gdy 100 tysięcy ludzi podnosi się z krzesełek, bo mają grać polski hymn. Tutaj takiej opcji nie było - zakończył Ziółkowski.

Z kolei po złoto sięgnęła Anita Włodarczyk podopieczna byłego trenera Ziółkowskiego, Krzysztofa Kaliszewskiego. Pod nieobecność swojej odwiecznej rywalki, Niemki Betty Heidler (nie przebrnęła przez eliminacje) Polka była faworytką konkursu, ale stoczyła zaciętą walkę z Czeszką Martiną Hrasnovą, która w Helsinkach była w życiowej formie.

Zwycięzcy ME w Lekkiej Atletyce w Helsinkachrzut młotem mężczyzn1. Krisztian Pars (Węgry) 79.72, 2. Aleksiey Zagorniy (Rosja) 77.40, 3. Szymon Ziółkowski (AZS Poznań) 76.67rzut młotem kobiet1. Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) 74.29, 2. Martina Hrasnova (Czechy) 73.34, 3. Anna Bulgakova (Rosja) 71.471500 m kobiet: Asli Cakir-Alptekin 4:05.31; sztafeta 4x100 m kobiet: 1. Niemcy 42.51, 2. Holandia 42.80, 3. Polska (Marika Popowicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke, Ewelina Ptak) 43.06; trójskok mężczyzn: Fabrizio Donato (Włochy) 17.63; dysk mężczyzn: Robert Harting (Niemcy) 68.30;tyczka kobiet: Jirina Ptacnikova (Czechy) 4.60; 3000 m z przeszkodami kobiet: Guelcan Mingir (Turcja) 9:32.06;200 m kobiet: Mariya Ryemyen (Ukraina) 23.05; 10000 m mężczyzn: Polat Kemboi Arikan (Turcja) 28:22.27; 200 m mężczyn: Churandy Martina (Holandia) 20.42; 100 m ppł kobiet: Nevin Yanin (Turcja) 12.81

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski