W dyskusji na naszym facebookowym profilu wzięło udział wielu internautów.
Zdecydowana większość osób zajęła jednoznaczne stanowisko w sprawie przyjmowania do żłobków i przedszkoli tylko dzieci zaszczepionych, choć merytoryczne argumenty pojawiały się bardzo rzadko. Można przypuszczać, że za większością decyzji stały bardziej emocje, niż rozsądek.
Choć nie zawsze. Były głosy przeciwne temu rozwiązaniu, których autorzy podawali racjonalne powody:
Ci, którzy wyrażali poparcie dla autorów projektu ustawy "Szczepimy, bo myślimy", tłumaczyli to troską o dzieci, które nie mogą być zaszczepione ze względów zdrowotnych, a dla których przebywanie z osobami zarażonymi może być niebezpieczne
Wielu internautów uważa szczepienia za naturalny etap rozwoju cywilizacji, a ich odrzucanie za przejaw zacofania:
Po jednej i po drugiej stronie pojawiły się także osoby ze swoimi pomysłami na rozwinięcie idei autorów projektu:
O zbieraniu podpisów pod projektem "Szczepimy, bo myślimy": Gdzie można podpisać się pod projektem?
Czytaj więcej na ten temat:- Rozmowa z Justyną Sochą: Nie chcemy inwigilacji naszych dzieci w szkołach
- Dlaczego rodzice rezygnują ze szczepień?
- Czy grozi nam powrót odry?
- Zniesienie obowiązku szczepień w Polsce staje się realne?
POLECAMY:
Powinniśmy się szczepić, ponieważ sytuacja w Europie i na Ukrainie nie napawa optymizmem:
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?