Sąd już raz umorzył wobec niego postępowanie - z powodu śmierci oskarżonego. Gdy okazało się, że akt zgonu ze Śląska został sfałszowany, Zdzisław W. próbował sfingować swoją śmierć w wypadku kolejowym na Pomorzu. Wykorzystał fakt, że nie zidentyfikowano mężczyzny znalezionego na torach i zorganizował fałszywe rozpoznanie. Został jednak zatrzymany, bo informacja o jego śmierci nie zdążyła zablokować listu gończego.
Wówczas trafił do aresztu, bo słupski sąd stwierdził, że przebywając na wolności mógłby umrzeć trzeci raz. Dzisiaj jednak poznański sąd uznał, że ten środek zapobiegawczy nie jest już konieczny, gdyż Zdzisław W. "odsiaduje" karę za inny czyn. Dla oskarżonego to lepiej, bo areszt jest bardziej dolegliwy niż więzienie i osadzony ma bardziej ograniczone kontakty z bliskimi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?