Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Fogo Unia przegrała arcyważny mecz w Toruniu

TS
Po czwartkowej przegranej w Toruniu szanse Fogo Unii na awans do fazy play-off są już tylko iluzoryczne. Byki na MotoArenie dzielnie walczyły, ale nie były w stanie zatrzymać dobrze dysponowanych gospodarzy. Zwłaszcza, że musiały sobie radzić bez swojego kapitana.

- Jak w niedzielę usłyszałem o kontuzji Przemka Pawlickiego w Niemczech, to naprawdę byłem w dużym szoku - przyznał przed spotkaniem trener Roman Jankowski. - Na domiar złego brakuje nam cały czas kontuzjowanego Tobiasza Musielaka. Mimo tych problemów spróbujemy jednak powalczyć. Nie mamy przecież nic do stracenia - zapowiadał szkoleniowiec Fogo Unii.
Słowa trenera znalazły potwierdzenie na torze już w 1 wyścigu, w którym Grzegorz Zengota popisał się rakietowym wyjściem spod taśmy i razem z Kennethem Bjerre przywiózł wygraną 4:2. Gospodarze te straty odrobili jednak już po biegu młodzieżowych, w którym formą błysnął Paweł Przedpełski. Po kolejnej gonitwie Anioły już prowadziły, bo para Adrian Miedziński - Ryan Sullivan nie dała większych szans leszczynianom.

Ten duet gospodarzy na początku meczu był zresztą nie do zatrzymania. - Wsiadłem na motocykl po 11-miesięcznej przerwie i to było widać nie tak dawno we Wrocławiu. Przed meczem z Unią miałem jednak trochę czasu, aby potrenować - przyznał przed telewizyjnymi kamerami Sullivan, który został owacyjnie przywitany przez toruńskich kibiców.

I to właśnie Australijczyk razem ze wspomnianym Miedzińskim po 5 biegu wyprowadził swój zespół na 8-punktowe prowadzenie. Byki te straty chciałby od razu zniwelować, ale niewiele z tego wychodziło, bo w ich drużynie tylko Kenneth Bjerre miał patent na regularne wygrywanie wyścigów. I to właśnie Duńczyk w 10 biegu znalazł sposób na najlepszy duet Unibaksu.

Po tej gonitwie przewaga gospodarzy zmalała zresztą do czterech oczek i w ekipie gości zaświtała nadzieja na wywiezienie z Torunia kompletu punktów. - Póki jest szansa, to będziemy walczyć. Trochę żałuję, że chwilę wcześniej dałem się wyprzedzić Darcy Wardowi, bo te straty były jeszcze mniejsze - mówił Damian Baliński.

Goście szybko zostali jednak sprowadeoni na ziemię, bo w 11 biegu Tomasz Gollob z Przedpełskim przywieźli komplet punktów. A, że w następnych wyścigach, mimo kolejnej kapitalnej szarży Bjerre, leszczynianie strat nie odrobili, to przed biegami nominowanymi Anioły prowadziły 43:35 i miały zwycięstwo praktycznie w kieszeni. Po 14 biegu stało się ono faktem.

- Wynik nie do końca jednak oddaje to, co się działo na torze. To nie był łatwy mecz, bo leszczynianie umiejętnie korzystali z zastępstwa zawodnika i rezerwy taktycznej. Przez to świetnie dysponowany Bjerre mógł jechać aż siedem razy - stwierdził po ostatnim wyścigu Gollob. W dużo gorszym nastroju był Piotr Pawlicki.

- Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że trudno nam będzie wygrać w Toruniu. To nie tutaj zawaliliśmy jednak sprawę, tylko w poprzednim, przegranym na własnym torze, meczu z Unią Tarnów. To było kluczowe spotkanie. Do mnie cały czas zresztą nie dociera, że po tej niedzieli możemy skończyć sezon - ocenił młodzieżowiec Fogo Unii.

Unibax Toruń - Fogo Unia Leszno 51:39 (pierwszy mecz 45:45, bonus dla Unibaksu)
Unibax:
Ward 6+1 (2,1,2,1), Brzozowski 2 (0,2,0), Miedziński 12+2 (2,3,2,3,2), Sullivan 9+1 (3,2,0,2,2), Gollob 13+1 (2,3,3,2,3), K. Pulczyński 1 (1,0,0), P. Przedpełski 8+1 (3,1,0,3,1).
Fogo Unia: Prz. Pawlicki zz, Zengota 6+1 (3,1,1,1), Lindgren 9 (1,2,2,3,0,0,1), Baliński 3+2 (0,1,1,1), Bjerre 16 (1,3,3,3,3,3,0), Pi. Pawlicki 5 (2,0,d,1,2,0), Nowak 0 (d,0).

Bieg po biegu
1. Zengota, Ward, Bjerre, Brzozowski 2:4
2. Przedpełski, Pawlicki, Pulczyński, Nowak (d) 4:2 (6:6)
3. Sullivan, Miedziński, Lindgren, Baliński 5:1 (11:7)
4. Bjerre, Gollob, Przedpełski, Nowak 3:3 (14:10)
5. Miedziński, Sullivan, Zengota, Pawlicki 5:1 (19:11)
6. Gollob, Lindgren, Baliński, Pulczyński 3:3 (22:14)
7. Bjerre, Brzozowski, Ward, Pawlicki (d) 3:3 (25:17)
8. Gollob, Lindgren, Zengota, Przedpełski 3:3 (28:20)
9. Lindgren, Ward, Baliński, Brzozowski 2:4 (30:24)
10. Bjerre, Miedziński, Pawlicki, Sullivan 2:4 (32:28)
11. Przedpełski, Gollob, Zengota, Lindgren 5:1 (37:29)
12. Miedziński, Pawlicki, Baliński, Pulczyński 3:3 (40:32)
13. Bjerre, Sullivan, Ward, Pawlicki 3:3 (43:35)
14. Bjerre, Sullivan, Przedpełski, Lindgren 3:3 (46:38)
15. Gollob, Miedziński, Lindgren, Bjerre 5:1 (51:39)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski