Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Holder mistrzem świata! Lindbaeck wygrał w Toruniu

TS
Chris Holder został nowym indywidualnym mistrzem świata. 25-letni Australijczyk w ostatnim tegorocznym turnieju Grand Prix, na MotoArenie w Toruniu, zajął czwarte miejsce. A mógł nawet wygrać, bo w wyścigu finałowym jechał na pierwszej pozycji. Niestety, z powodu defektu motocykla musiał zjechać z toru. Nie miało to jednak większego znaczenia, ponieważ Holder tytuł miał już wtedy w kieszeni. Zapewnił go sobie w drugim wyścigu półfinałowym, zostawiając za swoimi plecami Nicki Pedersena.

Ten bieg pewnie długo będzie jeszcze komentowany, ponieważ zaraz po starcie jadący przy krawężniku Australijczyk spowodował upadek Duńczyka. Sędzia uznał jednak, że skoro incydent miał miejsce w pierwszym łuku, to nie ma potrzeby wykluczać żadnego zawodnika. Tym samym dał Holderowi drugie życie, z którego ten skrzętnie skorzystał, pewnie wygrywając powtórkę.

Nim jednak zawodnicy ponownie stanęli pod taśmą doszło do przepychanki między dwoma kandydatami do tytułu. Najrozsądniej w tej niecodziennej sytuacji zachował się Jason Crump, który odciągnął Holdera na bok i pomógł mu skoncentrować się przed drugą odsłoną wyścigu.

- To bardzo mi pomogło - przyznał po zawodach nowy mistrz. - Jestem dumny i bardzo szczęśliwy z faktu, że zostałem kolejnym po Jasonie Australijczykiem, który stanął na najwyższym stopniu podium. I to w dniu, w którym on żegnał się z Grand Prix. To wspaniała chwila. A tak w ogóle, to cały czas nie dociera do mnie, że jestem najlepszym żużlowcem świata - przyznał Holder po czym ściskając w ramionach kilkumiesięcznego synka Maxa pomaszerował na podium.

Chwilę wcześniej Australijczyk przyjmował gratulacje od kolegów z toru. Także od Pe-dersena, który odbierając puchar za tytuł wicemistrza świata i tak musiał wysłuchać sporej dawki gwizdów. Akurat w tym przypadku nieuzasadnionych, bo Duńczyk nie był winnym sytuacji w wyścigu półfinałowym. No, ale Pedersen na swoją reputację pracował wiele lat...

Na pechu Australijczyka w wyścigu finałowym najbardziej skorzystał Antonio Lindbaeck, który po raz drugi w tym sezonie wygrał turniej Grand Prix. - W tym biegu dopisało mi trochę szczęście. Co nie zmiania faktu, że drugą część sezonu miałem znakomitą. Jeśli tak samo pojadę w przyszłym sezonie, to mogę sporo namieszać w walce o tytuł - mówił Szwed, który do samej mety musiał odpierać ataki Tomasza Golloba. Polak mimo nieudanego finiszu także wyjeżdżał z Torunia bardzo zadowolony.

- To był dla mnie trudny sezon. Z początku miałem sporo problemów. Końcówka była już jednak zdecydowanie lepsza w moim wykonaniu. Ja się zresztą nie poddaję. Nie czuję się wypalony i mam zamiar jeszcze trochę pojeździć. W przyszłym roku ponownie będę walczył o najwyższe cele - zapewnił Polak, który przez sobotnimi zawodami miał jeszcze iluzoryczne szanse na dogonienie trzeciego w klasyfikacji generalnej Grega Hancocka. Amerykanin w finale przyjechał jednak za plecami Golloba i zdobył brązowy medal.

- Skoro byłem trzeci, to sezon oceniam na trójkę. Jest mi przykro, że straciłem tytuł, ale z drugiej strony cieszę się, że trafił on do Chrisa. Czapki z głów przed tym chłopakiem. Tak jak i przed Jasonem, który postanowił pożegnać się z Grand Prix - stwierdził Hancock.

Wspomniany Crump, w swoim ostatnim mistrzowskim turnieju w karierze chciał wdrapać się na podium, ale nie przebrnął przez fazę zasadniczą. I tak jednak po swoim ostatnim wyścigu otrzymał od kibiców owację na stojąco.

- To wzruszająca chwila. Starty w Grand Prix były częścią mojego życia. Jestem szczęśliwy, że odchodzę w momencie, gdy tytuł zdobył Chris. A co dalej ze mną? Mam zamiar skupić się na rozgrywkach ligowych w Polsce i Szwecji. No i będę bawił się w żużel - mówił były trzykrotny indywidualny mistrz świata.

Z Grand Prix nie chce się natomiast żegnać Jarosław Hampel. Kapitan leszczyńskiej Unii w Toruniu chciał udowodnić, że zasługuje na stałą dziką kartę w 2013 roku. Niestety, nie był to jego najlepszy występ. Znacznie lepiej od Hampela na MotoArenie wypadł Maciej Janowski. Aktualny cały czas mistrz świata juniorów awansował do półfinału, ale w nim musiał uznać wyższość dużo bardziej doświadczonych Golloba i Hancocka, a także Martina Vaculika, który również aspiruje do stałej dzikiej karty. O tym, kto je ostatecznie otrzyma przekonamy się na dniach.

Wyścig po wyścigu
1. Vaculik, Andersen, Jonsson, Hampel
2. Gollob, Hancock, N. Pedersen, Ljung
3. Sajfutdinow, Lindbaeck, Harris, B. Pedersen
4. Holder, Lindgren, Crump, Janowski
5. Lindgren, Gollob, Harris, Andersen
6. Holder, Sajfutdinow, Hampel, Hancock
7. Lindbaeck, Vaculik, N. Pedersen, Crump
8. Janowski, Jonsson, B.Pedersen, Ljung
9. Lindbaeck, Hancock, Janowski, Andersen
10. Gollob, B. Pedersen, Crump, Hampel (d)
11. Vaculik, Ljung, Holder, Harris
12. N. Pedersen, Sajfutdinow, Lindgren, Jonsson
13. Holder, N. Pedersen, Andersen, B. Pedersen
14. Lindbaeck, Hampel, Lindgren, Ljung
15. Gollob, Janowski, Sajfutdinow, Vaculik
16. Hancock, Crump, Harris, Jonsson
17. Sajfutdinow, Andersen, Crump, Ljung
18. Harris, Janowski, N. Pedersen, Hampel
19. Vaculik, Hancock, Lindgren, B. Pedersen
20. Gollob, Holder, Jonsson, Lindbaeck
1 półfinał: Gollob, Hancock, Vaculik, Janowski
2 półfinał: Holder, Lindbaeck, N. Pedersen, Sajfutdinow
Finał: Lindbaeck, Gollob, Hancock, Holder (d)

Wyniki GP Polski: 1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 19 (2,3,3,3,0+2+6), 2. Tomasz Gollob (Polska) 21 (3,2,3,3,3+3+4), 3. Greg Hancock (USA) 13 (2,0,2,3,2+2,+2), 4. Chris Holder (Australia) 15 (3,3,1,3,2+3+d), 5. Martin Vaculik (Słowacja) 12 (3,2,3,0,3+1), 6. Emil Sajfutdinow (Rosja) 11 (3,2,2,1+3), 7. Nicki Pedersen (Dania) 9 (1,1,3,2,1+1), 8. Maciej Janowski (Polska) 8 (0,3,1,2,2+0), 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) 8 (2,3,1,1,1), 10. Chris Harris (Wielka Brytania) 6 (1,1,0,1,3), 11. Hans Andersen (Dania) 5 (2,0,0,1,2), 12. Jason Crump (Australia) 5 (1,0,1,2,1), 13. Andreas Jonsson (Szwecja) 4 (1,2,0,0,1), 14. Jarosław Hampel (Polska) 3 (0,1,d,2,0), 15. Bjarne Pedersen (Dania) 3 (0,1,2,0,0), 16. Peter Ljung (Szwecja) 2 (0,0,2,0,0).

Klasyfikacja końcowa: 1. Holder 160 pkt., 2. N. Pedersen 152, 3. Hancock 148, 4. Gollob 142, 5. Sajfutdinow 133, 6. Crump 126, 7. Lindbaeck 122, 8. Lindgren 119, 9. Jonsson 88, 10. Andersen 69, 11. Vaculik 67, 12. Harris 65, 13. B. Pedersen 59, 14. Hampel 58, 15. Ljung 57, 16. Bjerre 41, 17. M.J. Jensen 22, 18. Kasprzak 17, 19. Jonasson 16, 20. Zmarzlik 13, 21. Pavlic 12, 22. Franc 9, 23. Janowski 8, 24. Nicholls 7, 25. Prz. Pawlicki 7, 26. M.B. Jensen 4, 27. Covatti 3, 28. Kildemand 2, 29. Bunyan 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski