Prezentację Byków połączono z imprezą dla sponsorów. - Dlatego, że na nich zawsze możemy liczyć. Dzięki nim możemy też walczyć o najwyższe cele. W nadchodzącym sezonie poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko. Wyniku z ubiegłego roku nie możemy już poprawić, ale możemy go powtórzyć. I na to właśnie liczymy - stwierdził prezes Piotr Rusiecki. O obronie mistrzowskiego tytułu sporo mówili także zawodnicy oraz trenerzy Fogo Unii.
- W ostatnich latach żadnej z drużyn nie udało się dwa razy z rzędu sięgnąć po złoto. Ale my chcemy z tej tradycji się wyłamać - zapowiedział Tobiasz Musielak, kapitan zespołu. - Obronić tytuł zawsze jest trudniej niż go zdobyć, lecz my możemy tej sztuki dokonać. Dysponujemy bardzo mocnym zespołem. Mam z kogo wybierać - dodał menedżer Adam Skórnicki.
Liderami zespołu, tak jak w poprzednim sezonie, będą Nicki Pedersen oraz Emil Sajfutdinow. - Ta drużyna nie musi mieć jednak liderów. Tutaj wynik nie będzie spoczywał na barkach jednego zawodnika. Mamy świetny i wyrównany skład i w tym tkwi nasza siła. Do tego tworzymy zgrany kolektyw. Potrafimy ze sobą świetnie współpracować na torze jak i poza nim- powiedział Pedersen, który już trzeci sezon będzie startował w barwach leszczyńskiego klubu.
Nowymi twarzami w Fogo Unii są natomiast Peter Kildemand oraz Wiktor Trofimow. Ten pierwszy ma być jednym z motorów napędowych zespołu. - Dlaczego zdecydowałem się na transfer do Leszna? Bo wiele dobrego słyszałem o tym klubie. Poza tym jest tutaj świetna drużyna, z którą mogę odnosić sporo sukcesów - mówił Duńczyk, który podobnie jak Pedersen starty w lidze będzie łączył z walką o medale mistrzostw świata.
W Grand Prix w nadchodzącym sezonie zadebiutuje także Piotr Pawlicki, który rzutem na taśmę podpisał kontrakt z Bykami. Dla niego nadchodzący sezon będzie wyjątkowy, bo po raz pierwszy będzie startował jako senior i po raz pierwszy nie będzie jeździł w jednej drużynie ze swoim starszym bratem. Obaj zawodnicy po dwóch stronach barykady staną już na inaugurację sezonu, kiedy to do Leszna przyjedzie gorzowska Stal. - W polskiej lidze po raz pierwszy z Przemkiem pojedziemy przeciwko sobie, ale nowością to dla nas nie będzie, bo do podobnych sytuacji dochodziło już w Szwecji - stwierdził Piotr Pawlicki.
Mocnym punktem zespołu ponownie ma być także Grzegorz Zengota. Kibice po cichu liczą również na młodzieżowców. W tym przypadku o dwa miejsca w składzie mają walczyć Dominik Kubera, Bartosz Smektała, Marek Lutowicz oraz Daniel Ka-
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?