Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Starzy mistrzowie walczą o srebro

TS
Nicki Pedersen
Nicki Pedersen Grzegorz Dembiński
W sobotę w australijskim Melbourne odbędzie się ostatni w tym roku turniej Grand Prix. Tytuł indywidualnego mistrza świata już trzy tygodnie temu, podczas turnieju w Toruniu, zapewnił sobie Tai Woffinden.

- Kluczem do zwycięstwa była powtarzalność. Praktycznie w każdych zawodach zdobywałem sporo punktów - mówi Brytyjczyk, który całkowicie zdominował tegoroczną rywalizację o medale. - Był poza naszym zasięgiem. Od początku sezonu prezentował się świetnie i jak najbardziej zasłużenie sięgnął po tytuł - twierdzi Greg Hancock.

45-letni Amerykanin obecnie zajmuje drugą pozycję w klasyfikacji generalnej, ale ma tylko dwa punkty przewagi nad trzecim Nicki Pedersenem. I właśnie walka o srebrny medal będzie ozdobą sobotniego turnieju w Melbourne. - Jeszcze nie tak dawno byłem niemal przekonany, że trudno mi będzie powalczyć o drugie miejsce. Po wygranej w Toruniu wszystko się jednak zmieniło. Teraz mam realne szanse na tytuł wicemistrza świata i zrobię wszystko, aby go zdobyć - zapewnia 38-letni Duńczyk.

Rywalizacja byłych mistrzów świata będzie interesująca nie tylko ze sportowego punktu widzenia, bo obaj panowie wyraźnie za sobą nie przepadają i pewnie staną na głowie by zostawić rywala w pokonanym polu. Oby tylko tym razem nie doszło do bójek... Znacznie mniej ciekawie zapowiada się walka o miejsce w czołowej ósemce, która automatycznie zapewni sobie miejsce w przyszłorocznym cyklu. Bardzo bliski wywalczenia sobie przepustki do Grand Prix 2016 jest Maciej Janowski.

- Taki był mój cel na ten sezon i bardzo się cieszę, że jestem o krok od jego zrealizowania - mówi mistrz Polski, który obecnie zajmuje siódme miejsce i ma aż 16 punktów przewagi nad dziewiątym Peterem Kildemandem. Duńczyk ma też spore straty do ósmego Chrisa Holdera i jego szanse na wskoczenie do górnej połówki klasyfikacji generalnej są iluzoryczne. - Będę walczył do samego końca, ale dogonienie Chrisa jest praktycznie niemożliwe - przyznaje "Pająk".

Warto jednak pamiętać, że Kildemand starty w Grand Prix rozpoczął dopiero od czwartej rundy, po tym jak kontuzji doznał Jarosław Hampel. - Od początku musiałem ścigać rywali, a to nie taka prosta sprawa. Wierzę jednak, że moja dobra postawa została zauważona i być może otrzymam stałą dziką kartę na przyszły sezon. W Melbourne postaram się po raz kolejny udowodnić, że na nią zasługuję - dodaje Duńczyk. Żadnych szans na zaproszenie do przyszłorocznego cyklu nie ma za to Krzysztof Kasprzak.

Wicemistrz świata w poprzedniego roku tym razem był zdecydowanie najsłabszym zawodnikiem rywalizacji o medale. - Zdaję sobie sprawę, że nie mam co liczyć na dziką kartę. Sam sobie jednak na to zapracowałem. Do Melbourne jadę się jednak pokazać z jak najlepszej strony, by zakończyć ten sezon z twarzą. O nic już nie walczę, więc nie będę odczuwał żadnej presji - powiedział nasz reprezentant, którzy także zapewnił, że zrobi wszystko, aby jak najszybciej wrócić do żużlowej elity.

Choć czarny sport narodził się w Australii, to jednak turnieje Grand Prix rozgrywane są tam sporadycznie. Poprzednie i zarazem jedyne zawody z tego cyklu odbyły się tam w 2002 roku. Na torze w Sydney wygrał wówczas Hancock przed Scottem Nichollsem i Jasonem Crumpem. Ten ostatni, choć zakończył już karierę, to w tym tygodniu testował tor na Etihad Stadium w Melbourne. Sobotnie Grand Prix Australii, ze względu na różnicę czasu, będzie można obejrzeć w Polsce już o godz. 10 rano. Transmisja jak zwykle w Canal+.

Klasyfikacja generalna:
1. Tai Woffinden (Wielk Brytania) 151 pkt., 2. Greg Hancock (USA) 126, 3. Nicki Pedersen (Dania) 124, 4. Niels Kristian Iversen (Dania) 105, 5. Jason Doyle (Australia) 103, 6. Matej Zagar (Słowenia) 100, 7. Maciej Janowski (Polska) 95, 8. Chris Holder (Australia) 93, 9. Peter Kildemand (Dania) 79, 10. Michael Jepsen Jensen (Dania) 77, 11. Andreas Jonsson (Szwecja) 76, 12. Troy Batchelor (Australia) 57, 13. Chris Harris (Wielka Brytania) 55, 14. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 51, 15. Krzysztof Kasprzak (Polska) 36, 16. Jarosław Hampel (Polska) 31.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski