Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Unia Leszno zmierzy się z PGE Marmą Rzeszów

TS
Przed żużlowcami Unii pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy. W niedzielę, w zaległym spotkaniu 2 kolejki, Byki zmierzą się w Rzeszowie z tamtejszą PGE Marmą. Patrząc na tabelę nietrudno wskazać faworyta tej konfrontacji. Trzeba jednak pamiętać, że Unia dwa dotychczasowe zwycięstwa odniosła na własnym torze, a rywale do tej pory jeździli tylko na wyjazdach (w Gdańsku i Gorzowie) i nie jest wielkim zaskoczeniem, że na swoim koncie nie mają jeszcze punktów.

Słabsze wyniki zespołu z Rzeszowa w pewnym stopniu można zresztą usprawiedliwić problemami ze stadionem, który przez długi czas był remontowany. W efekcie zawodnicy trenera Dariusz Śledzia nie mieli nawet okazji do treningów na własnym obiekcie. - Strasznie na tym traciliśmy. Nasze przygotowania do sezonu były utrudnione - mówi szkoleniowiec Żurawi. To już jednak historia, bo w tym tygodniu stadion oddano do użytku i żużlowcy wreszcie mogli wyjechać na swój tor, który w trakcie remontu został nieco zmieniony. To może być z kolei problem dla zawodników z Leszna.

- Nigdy nie jeździłem w Rzeszowie, ale skoro po remoncie jego geometria się nieco zmieniła, to moi koledzy także będą mieli kłopot - mówił po ostatnim, wygranym meczu ze Spartą Betard Wrocław, Piotr Pawlicki. Młodzieżowiec Unii jest jednak pewien, że jego zespół stać na zwycięstwo w Rzeszowie.

Na dobry występ w Rzeszowie liczy również Kamil Adamczewski. On bardzo dobrze wspomina ostatni, wyjazdowy mecz tych drużyn. - Pokonałem wtedy samego Jasona Crumpa. Biorę na niedzielny mecz ten sam silnik i liczę na to, że mimo zmian, będzie się on tam spisywał równie dobrze co wówczas - twierdzi młody żużlowiec Byków. Jego forma idzie zresztą stopniowo w górę. - W pierwszym meczu zdobyłem zero punktów, a w drugim już sześć. Jest więc poprawa. Sprzęt też spisuje się coraz lepiej - zapewnia młody żużlowiec.

W porównaniu z poprzednim spotkaniem trener Roman Jankowski nie dokonał żadnych zmian w składzie. W awizowanym składzie jest więc ponownie Troy Batchelor, który nieco słabiej wypadł w ostatnim spotkaniu ze Spartą. Nie jest jednak wykluczone, że w ostatniej chwili szkoleniowiec Byków zdecyduje się na zmianę i postawi na Damiana Balińskiego. Po raz kolejny trener Unii postanowił za to nieco zmienić ustawienie par.

W tę niedzielę odbędzie się jeszcze jedno zaległe spotkanie. W Częstochowie Dospel Włókniarz zmierzy się z Polonią Bydgoszcz (godz. 18.00). Reszta będzie odpoczywać, co jest o tyle niezrozumiałe, że dzień wcześniej wszyscy najlepsi żużlowcy świata będą się ścigać w Lesznie podczas Grand Prix Europy. No, ale w żużlowej centrali wychodzą widocznie z założenia, że lepiej zrobić kolejkę ligową dzień po Grand Prix w Terenzano czy Cardiff.

PGE Marma Rzeszów - Unia Leszno (niedziela, godz. 19.30, TVP Sport)
PGE Marma:
9. Grzegorz Walasek, 10. Maciej Kuciapa, 11. Rafał Okoniewski, 12. Lee Richardson, 13. Jason Crump, 14. Damian Michalski, 15. Łukasz Sówka.
Unia: 1. Jurica Pavlić, 2. Troy Batchelor, 3. Przemysław Pawlicki, 4. Kamil Adamczewski, 5. Jarosław Hampel, 6. Piotr Pawlicki, 7. Tobiasz Musielak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski