Żużel: W niedzielę Unia jedzie z Falubazem. Start w Tarnowie

Fogo Unia w niedzielę na własnym torze podejmuje Stelmet Falubaz i jeśli pokona rywali, to może na poważnie zacząć myśleć o miejscu w czołowej czwórce, która po rundzie zasadniczej między sobą stoczy walkę o medale. - Jesteśmy maksymalnie zmobilizowani. Ostatnia efektowna wygrana we Wrocławiu dodała nam skrzydeł - zapewnia trener Roman Jankowski.

Szkoleniowiec Byków może być raczej spokojny o formę swoich zawodników. Kenneth Bjerre od pewnego czasu dobrze punktuje w lidze angielskiej oraz duńskiej, a bracia Przemysław i Piotr Pawliccy z każdym kolejnym meczem pną się w górę klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców Enea Ekstraligi.

Ten ostatni razem z Tobiaszem Musielakiem w sobotę wystąpi w Pile w pierwszym turnieju finałowym IMŚJ. W tych samych zawodach wystartuje także Patryk Dudek ze Stelmet Falubazu. Mocno zajęci w sobotni wieczór będą również Fredrik Lindgren, Andreas Jonsson oraz Jarosław Hampel, których czeka występ w Grand Prix Danii w Kopenhadze.

Dla tego ostatniego niedzielny mecz będzie szczególny, bo po raz pierwszy pojedzie w Lesznie przeciwko swoim byłym kolegom z zespołu. Podtekstów w starciach Unii z Falubazem nigdy zresztą nie brakowało. Pewnie dlatego na oficjalnej stronie Byków pojawił się apel do kibiców o kulturalny doping.

W spokojniejszej atmosferze powinien przebiegać mecz w Tarnowie, gdzie zawita Lechma Start. - Dla nas to spotkanie ma duże znaczenie, bo jeśli chcemy w tej lidze jeszcze się liczyć, to nie możemy przyjechać z Tarnowa bez punktów. O zwycięstwo będzie trudno, ale może uda nam się zdobyć bonus - mówi Damazy Gandurski, rzecznik prasowy klubu.

Aby ten bonus wywalczyć, gnieźnianie muszą obronić 10-punktową przewagę z pierwszego spotkania. W zrealizowaniu tego celu beniaminkowi raczej nie pomoże Antonio Lindbaeck, który po raz kolejny znalazł się poza składem. To nie dziwi, bo Szwed ostatnio oficjalnie ogłosił, że jest chory na... ADHD u dorosłych.

- Otoczenie Antona chce jak najszybciej postawić go na nogi, aby nie stracił całego sezonu. Szwed, w mojej opinii, powinien już kilka tygodni temu wycofać się na jakiś czas ze startów, aby rozpocząć wszystko od początku. Charakter zawodnika oraz zobowiązania kontraktowe nie do końca to jednak umożliwiają - uważa prezes Lechmy Startu Arkadiusz Rusiecki.

W niedzielę Lindbaeck będzie miał jednak wolne. No, chyba że dzień wcześniej w Kopenhadze nastąpi jego wielkie odrodzenie. Wówczas trener Stefan Andersson będzie musiał się poważnie zastanowić, czy nie ściągnąć tego zawodnika do Tarnowa. Tylko czy odrodzenie Lindbaecka w tym sezonie jest jeszcze możliwe?

Fogo Unia Leszno - Falubaz Z. Góra (godz. 18.30 nSport, pierwszy mecz 58:32)
Fogo Unia: 9. Prz. Pawlicki, 10. Baliński, 11. Lindgren, 12. Zengota, 13. K. Bjerre, 14. T. Musielak, 15. Pi. Pawlicki.
Falubaz: 1. Jonsson, 2. Davidsson, 3. Protasiewicz, 4. K. Jabłoński, 5. Hampel, 6. Dudek, 7. Adamczewski.

Unia Tarnów - Lechma Start Gniezno (godz. 18.30, pierwszy mecz 50:40)
Unia: 9. Janowski, 10. Madsen, 11. A. Łaguta, 12. Vaculik, 13. Kołodziej, 14. K. Gomólski, 15. Borowicz.
Lechma Start: 1. Ułamek, 2. Świderski, 3. Zagar, 4. Watt, 5. B. Pedersen, 6. O. Fajfer, 7. Lisiecki.

Pozostałe mecze: Stal Gorzów - Dospel Włókniarz Częstochowa (godz. 16.00 nSport, pierwszy mecz 48:42 dla Włókniarza), Betard Sparta Wrocław - PGE Marma Rzeszów (godz. 16.00, pierwszy mecz 48:42 dla Marmy), Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz (godz. 17.30, pierwszy mecz 53:37 dla Unibaksu).

I liga: GKM Grudziądz - Kolejarz Rawag Rawicz (godz. 17.00, pierwszy mecz 57:33 dla GKM), Wybrzeże Gdańsk - Daugavpils (godz. 16.00, pierwszy mecz 46:44 dla Wybrzeża), Lubelski Węgiel KMŻ - Orzeł Łódź (godz. 19.30, pierwszy mecz 47:42 dla Orła).

II liga: Kolejarz Opole - Victoria Piła (godz. 16.00, pierwszy mecz 47:42 dla Victorii), Wanda Instal Kraków - KSM Krosno (godz. 17.00, pierwszy mecz 46:44 dla KSM).